Porwani Polacy dali znać, że żyją
Nawiązano kontakt z porwanym przez piratów norweskim tankowcem „Bow Asir” z pięcioma Polakami na pokładzie - informuje RMF FM. Kapitan jednostki skontaktował się z armatorem - firmą Salhus Shipping. Poinformował, że załoga ma się dobrze. Według rzecznika polskiego MSZ Piotra Paszkowskiego polscy marynarze rozmawiali ze swoimi bliskimi. Zapewnili, że są bezpieczni.
30.03.2009 | aktual.: 30.03.2009 14:34
Poinformowali, że nic im się nie stało. Nie mają uczucia, żeby ich życiu zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo - powiedział Piotr Paszkowski
Statek w czwartek rano uprowadzili u wybrzeży Somalii piraci. Od tego czasu armator tankowca z Norwegii nie miał kontaktu z załogą. Eksperci przypuszczają, że piraci chcieli doholować statek do jednego z portów. Tam, dopiero po zbadaniu zawartości tankowca, mogą przedstawić swoje żądania. Na „ Bow Asir” znajduje się pięciu Polaków, Filipińczycy, Rosjanin, Litwin i norweski kapitan.