Porwali 20‑latkę spod Płońska. Chcieli ją sprzedać za... 4 tys. zł
Młoda dziewczyna była bita i gwałcona. Zastraszano ją i próbowano sprzedać do domu publicznego - informuje o dramacie 20-latki portal plonskwsieci.pl.
Jak wykazało śledztwo, uprowadzona mieszkanka Baboszewa (województwo mazowieckie) podczas porwania była bita, wywożona do lasu i dwukrotnie zgwałcona.
Na razie w sprawie zatrzymano pięć osób. Jedna z nich była już wielokrotnie karana. Postawiono pierwsze zarzuty. Chodzi m.in. o pozbawienie wolności ze szczególnym okrucieństwem i próbę sprzedaży w Wołominie za kwotę 4 tys. zł.
- Do transakcji ostatecznie nie doszło. Za te czyny najsurowszy wymiar kary wynosi od 3 do 15 lat więzienia - cytuje szefową płońskiej prokuratury Ewę Ambroziak plonskwsieci.pl.
Udało jej się uciec
20-latka była poszukiwana przez policję i rodzinę od kilku dni. Pod nieuwagę swoich oprawców udało jej się uwolnić. Potem pomogli okoliczni mieszkańcy, którzy wezwali pomoc.
Najmłodszy zatrzymany ma 18 lat. Wytypowano też osobę, która bezpośrednio miała dopuścić się podwójnego gwałtu na 20-latce.
Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
