Portugalii grozi susza i gwałtowny mróz
Władze Portugalii odblokowały dodatkową pomoc w wysokości 10 milionów euro dla rolnictwa, któremu grozi największa od 20 lat susza - pisze w niedzielę portugalska prasa. Jednocześnie władze ostrzegły ludność o nadchodzącym gwałtownym spadku temperatury i wichurach.
23.01.2005 | aktual.: 23.01.2005 17:05
Dodatkowa pomoc zostanie skierowana do regionów najbardziej dotkniętych suszą - powiedział dziennikowi "Correio da Manha" premier portugalski Pedro Santana Lopes.
Na początku stycznia minister rolnictwa Carlos da Costa Neves zapowiedział uruchomienie pomocy dla hodowców w miesiącach lutym i marcu.
Susza najdotkliwiej daje się we znaki w południowych prowincjach Algarve i Alentejo, gdzie od listopada ub. roku nie spadła ani jedna kropla deszczu. Tak poważnej sytuacji nie było tam od roku 1983.
Według mediów, wyschłe pastwiska nie są w stanie wyżywić bydła i hodowcy karmią zwierzęta liśćmi z drzew.
Związki hodowców, utrzymujące, że udzielona im wcześniej pomoc nie wystarcza, zagroziły przywiezieniem głodnych zwierząt na trawniki do miejskich parków.
Według portugalskich służb meteorologicznych, ziemia w obu najbardziej dotkniętych suszą prowincjach zawiera w sobie zaledwie 40 procent normalnie rejestrowanej wody.
Tymczasem władze ostrzegają w niedzielę, że w kraju może dojść do gwałtownego spadku temperatur. Fali zimna towarzyszyć mają gwałtowne wichury. W głębiej położonych regionach kraju zapowiadane są mrozy i śnieg.
Masy zimnego powietrza znad Irlandii przemieszczające się nad Półwysep Iberyjski przyniosą lodowate wiatry polarne i w połowie tygodnia w Portugalii, gdzie turyści w tym tygodniu kąpali się na plażach w pobliżu Lizbony, zrobi się mroźnie.
Najniższe temperatury spodziewane są w środę i czwartek, kiedy słupek rtęci może spaść nawet do minus 7-10 st. Celsjusza w wyżej położonych regionach w głębi lądu.