Porażki władz Wrocławia
Katastrofa w zarządzaniu gminnymi
kamienicami, nie ruszyła dalsza budowa obwodnicy śródmiejskiej, a
po kilku latach spokoju Rynek stał się znowu bardziej
niebezpieczny - tak podsumowuje mijający rok we Wrocławiu "Słowo
Polskie - Gazeta Wrocławska". Zdaniem pisma tego roku władze
Wrocławia nie powinny zaliczać do najlepszych.
Poproszony przez gazetę o podsumowanie tego roku, prezydent Rafał Dutkiewicz nie ukrywa jednak optymizmu. To był dobry rok. Jest ożywienie gospodarcze. Coraz więcej firm deklaruje kolejne inwestycje we Wrocławiu, co zaowocuje jeszcze szybszym spadkiem bezrobocia. Wysoki jest także poziom inwestycji drogowych, a Wrocław jest liderem jeśli chodzi o pozyskiwanie funduszy unijnych - dodaje prezydent.
To prawda, pisze dziennik. Hewlett-Packard, LG Philips, Fagor - Wrozamet, Whirlpool oraz Volvo - to znane na świecie firmy, które w tym roku zdecydowały się otworzyć swoje przedstawicielstwa i fabryki we Wrocławiu lub rozbudować już istniejące. Z drugiej strony jednak tacy potentaci jak IBM, Capgemini, Philip Morris, czy indyjska firma Tata Consultancy Services postanowiły ulokować swoje przedstawicielstwa nie we Wrocławiu tylko w Krakowie.
Niestety, to nie jedyne sytuacje, w których zapowiedzi urzędników nie pokryły się w tym roku z rzeczywistością, pisze gazeta. Na długo w pamięci mieszkańców pozostanie nazwa firmy, która od 2004 roku zarządzała większością gminnych kamienic. Administrator i urzędnicy, którzy podpisali z nim umowę po niewiarygodnie niskich stawkach, zafundowali mieszkańcom prawdziwy horror - wezwania do uregulowania długu, którego de facto nie mieli, wielokrotne ponawianie próśb nawet o najdrobniejsze remonty i niemożność załatwienia niemal żadnej sprawy. Pomimo skarg zalewających od początku roku urzędnicy dopiero pod koniec września wypowiedzieli umowę Administratorowi.
Oczywiście, że można było zrezygnować z Administratora wcześniej- broni się Dutkiewicz. Ale chcieliśmy zgromadzić tyle dowodów, żeby uniknąć długotrwałych procesów. Poza tym musieliśmy się przygotować do tego, żeby przez jakiś czas samodzielnie zarządzać zasobami komunalnymi - dodaje.
Drogowcy też zapomnieli o mieszkańcach. Od września kiedy to miała się rozpocząć budowa kolejnego odcinka obwodnicy śródmiejskiej łączącego ulicę Klecińską z Grabiszyńską urzędnicy nie podpisali kontraktu na tę inwestycję. Tym razem przeszkodą okazała się ustawa o zamówieniach publicznych. Ja też zakładałem, że uda się w tym roku rozpocząć roboty przy ul. Klecińskiej - nie ukrywa prezydent. Tłumaczy jednak, że w tym przypadku za kłopoty odpowiada przede wszystkim trudne prawo przetargowe.
Odchodzący rok powinien nauczyć wrocławian także tego, że Rynek nie jest tak bezpieczny jakby się to mogło wydawać. Mimo kamer zainstalowanych na każdym jego rogu i ciągłych patroli straży miejskiej kilka razy doszło do groźnych sytuacji. Ale w przyszłym roku Wrocław ma być bardziej bezpieczny. W budżecie znajdą się bowiem pieniądze na zakup kilkunastu kolejnych kamer.(PAP)