"Porażka w Iraku staje się prawdopodobna"
Dwaj czołowi eksperci waszyngtońskiego
Brookings Institution ostrzegli, że polityka USA w Iraku stoi w
obliczu fiaska i wezwali do określenia wyraźnego terminu wycofania
wojsk okupacyjnych z tego kraju.
"Jeżeli nie odzyskamy zaufania Irakijczyków do naszej pozytywnej roli w ich kraju, nasza porażka jest nie tylko możliwa, lecz także prawdopodobna" - napisali we wtorkowym "Washington Post" Michael O'Hanlon i James Steinberg.
"Rozstrzygające dla osiągnięcia naszego celu jest ogłoszenie decyzji zakończenia pobytu wojsk w Iraku do końca przyszłego roku, po przyjęciu przez Irakijczyków nowej konstytucji. W przeciwnym razie problemem może się stać nie to, jak długo chcemy tam zostać, tylko kiedy nas stamtąd wyrzucą" - argumentują autorzy.
Ich zdaniem, wbrew nadziejom administracji prezydenta Busha, Stany Zjednoczone postrzegane są przez Irakijczyków jako mocarstwo okupujące ich kraj, wbrew deklaracjom nie dopuszczające do wolnych wyborów i arogancko próbujące im narzucić siłą system zachodniej demokracji parlamentarnej popierającej amerykańskie interesy w regionie.
Ten ostatni cel jest - według obu ekspertów - "nieosiągalny w krótkim terminie". Należy więc "jasno dać Irakijczykom do zrozumienia, że obecność wojsk USA ma im pozwolić na swobodny wybór ich przyszłości - nawet taki wybór, jaki może się nam nie całkiem podobać".
Autorzy wezwali także do przeniesienia ciężaru odpowiedzialności za budowę demokracji w Iraku z USA na inne państwa, w tym regionu Zatoki Perskiej oraz sojuszników z NATO.
James Steinberg był zastępcą doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego za rządów prezydenta Clintona. Michael O'Hanlon, znany ekspert wojskowy, był jednym ze zwolenników wojny w Iraku.