Poradnia dla chorych na stwardnienie rozsiane przestanie istnieć
Krakowska Poradnia dla Chorych
na Stwardnienie Rozsiane (SM) może przestać istnieć. Jak podaje
"Gazeta Krakowska", to jedyna w regionie poradnia rehabilitacyjna
dla chorych na tę chorobę.
08.01.2007 00:25
Ci na górze nie wiedzą, co robią. Dlaczego nas tak traktują? To było jedyne miejsce w Małopolsce, gdzie mieliśmy kompleksową opiekę - neurologa, psychologa, logopedę i rehabilitację w domu. Przez 12 lat korzystałam z tej poradni, co teraz zrobię? - pyta Halina Węglarz, od 18 lat chora na SM. Halina Węglarz jest jedną z podopiecznych krakowskiej Poradni dla Chorych na SM przy Polskim Towarzystwie Walki z Kalectwem.
Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał z poradnią na ten rok kontraktu na pomoc neurologiczną i logopedyczną. Wstępnie odmawia także umowy na rehabilitację domową (na razie, podobnie jak z innymi poradniami rehabilitacyjnymi, Fundusz przedłużył jedynie umowę o dwa miesiące). Z kompleksowej opieki, potrzebnej na co dzień osobom chorym na stwardnienie rozsiane, w poradni pozostała jedynie pomoc psychologiczna - informuje gazeta.
Ok. 200 chorym na SM z całego regionu, unieruchomionym na wózkach inwalidzkich, poradnia zapewniała rehabilitację w domu.
Złożyliśmy odwołanie, ale nie wiem, czy to coś da. Powiedziano nam, że nie będziemy mieć kontraktu na rehabilitację, bo nie mamy własnej sali. Ale my przecież rehabilitujemy chorych w ich domach i dotąd właśnie na to mieliśmy umowę - wyjaśnia "Gazecie Krakowskiej" Józef Góralczyk z Małopolskiego Sejmiku Organizacji Osób Niepełnosprawnych. (PAP)