Poprawia się stan zdrowia Polki z wirusem A/H1N1
Poprawia się stan zdrowia 58-letniej kobiety
zarażonej wirusem A/H1N1, przebywającej na oddziale zakaźnym
szpitala w Mielcu. Natomiast u jej męża i dwóch
synów wykluczono obecność tego wirusa.
08.05.2009 | aktual.: 08.05.2009 09:38
Jak poinformowała rzeczniczka mieleckiego szpitala Aneta Dyka-Urbańska, w piątek rano szpital otrzymał wyniki badań, które wykluczyły, by rodzina pacjentki była zarażona wirusem świńskiej grypy. Mąż i synowie opuszczą szpital prawdopodobnie jeszcze w piątek.
Natomiast sama pacjentka, która obudziła się bez gorączki, zostanie w szpitalu co najmniej do niedzieli lub poniedziałku.
- Będziemy ją w tym czasie obserwować. Jak widać wirus ten naprawdę nie jest zjadliwy i dzięki szybkiemu zgłoszeniu się do szpitala, gdzie podano leki, pacjentka wraca do zdrowia - powiedziała rzeczniczka.
Hospitalizowana kobieta jest mieszkanką Tarnobrzega. 2 maja przyleciała z Nowego Jorku na pokładzie samolotu LOT. Podczas lotu nie miała objawów grypy, więc szansa by zakaziła kogoś ze współpasażerów, jest mała.
Dyka-Urbańska dodała także, że w przypadku drugiej kobiety, która w czwartek zgłosiła się do mieleckiego szpitala z podejrzeniem zarażenia się wirusem, wstępnie oceniono, że nie ma ona w ogóle grypy. Jest to 61-letnia mieszkanka Kolbuszowej, która pod koniec kwietnia przyleciała z Chicago.
Wirus A/H1N1 to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów grypy. Państwowa Inspekcja Sanitarna informuje, że objawy świńskiej grypy są podobne do tych towarzyszących grypie sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka. Zaznacza przy tym, że szczepionki przeciwko grypie sezonowej mogą nie zapewnić pełnej ochrony przed zakażeniem wirusem grypy świńskiej.