Trwa ładowanie...
d1oxhma
16-08-2012 11:15

Poprawia się stan zdrowia 15-latka przygniecionego przez bramkę

Poprawił się stan zdrowia 15-latka przygniecionego bramką na wiejskim boisku w Łążynie (woj. warmińsko-mazurskie), jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo - poinformowali w lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Elblągu. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

d1oxhma
d1oxhma

Nastolatek, na którego przewróciła się metalowa bramka, doznał rozległego urazu czaszkowo-mózgowego, a jego stan określano jako ciężki. Przeszedł operację usunięcia krwiaka mózgu i znajdował się w śpiączce farmakologicznej.

Jak poinformowali lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Elblągu, chłopiec odzyskał przytomność. - Stan zdrowia pacjenta poprawił się i jego życiu nic już nie zagraża - powiedział ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojciech Wenski.

Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Iławie. Funkcjonariusze przesłuchują świadków i ustalają, czy bramka była prawidłowo zabezpieczona. Jak poinformowała Izabela Niedźwiedzka z komendy wojewódzkiej w Olsztynie, postępowanie jest prowadzone w kierunku narażenia ludzi na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Do wypadku doszło podczas zabawy grupy miejscowej młodzieży na boisku Ludowego Zespołu Sportowego we wsi Łążyn k. Lubawy. Według relacji świadków poszkodowany nastolatek chwycił poprzeczkę bramki i wtedy bramka przewróciła się pod jego ciężarem.

d1oxhma

Boisko urządzili przed sześcioma laty sami mieszkańcy wsi, którzy własnoręcznie wykonali również - ważące ok. 100 kg - bramki. Obiekt nie jest ogrodzony i poza piłkarzami korzysta z niego miejscowa młodzież. Dotychczas nie doszło tam do żadnego wypadku.

Według szefa miejscowego LZS Karola Kuczyńskiego treningowa bramka, która przewróciła się na chłopca, jeszcze kilka dni wcześniej była przymocowana metalowymi kotwami do podłoża. - Prawdopodobnie młodzież odgięła pręty i przeniosła ją w miejsce, gdzie była lepsza trawa - powiedział Kuczyński.

Do podobnego wypadku na wiejskim boisku doszło przed rokiem pod Braniewem, gdzie bramka przygniotła 8-letnią Magdę. Dziewczynka zmarła przed przyjazdem pogotowia na skutek rozległych obrażeń głowy.

Przed Sądem Rejonowym w Braniewie toczy się obecnie proces urzędnika tamtejszej gminy Damiana S., oskarżonego o niedopełnienie obowiązków służbowych i nieumyślne spowodowanie śmierci dziewczynki. Według prokuratury bramka była zbudowana wadliwie i zagrażała bawiącym się w pobliżu dzieciom. Nie została przytwierdzona do podłoża i nie oznaczono jej tablicami ostrzegawczymi.

d1oxhma
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1oxhma
Więcej tematów