Popłoch wśród Rosjan. Zablokowali most Krymski
Znów niespokojnie na Krymie. W nocy z soboty na niedzielę ruch na głównym moście łączącym Rosję z okupowanym półwyspem został chwilowo wstrzymany - poinformowały w niedzielę rano władze okupacyjne, które cytuje Reuters.
Okupacyjna administracja nie ujawniła przyczyny zawieszenia ruchu samochodowego i kolejowego na moście w oświadczeniu zamieszczonym na swoim kanale komunikacyjnym Telegram - wskazuje Reuters.
Jak pisze portal Ukraińska Prawda, władze okupacyjne informowały w sobotę o udaremnionym ataku dronów morskich na ten obiekt.
Amerykańscy dziennikarze podkreślają, że most Krymski był w ostatnich miesiącach celem wzmożonych ataków dronów powietrznych i morskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy przyznali się do ataku w lipcu
Ukraina przyznała się do lipcowego ataku na most prowadzący z Rosji na okupowany przez nią Krym, dokonanego z użyciem morskiego drona. Zginęły wówczas dwie osoby, a przeprawa została poważnie uszkodzona.
Przypomnijmy, że będący częścią Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Działania Kremla zostały uznane za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
"NYT" donosi: Rosjanie podpalają pola minowe
Tymczasem na południu kraju, gdzie trwa kontrofensywa, Rosjanie pokrywają pola minowe środkami łatwopalnymi i podpalają je pociskami zrzucanymi z dronów, gdy Ukraińcy zaczynają rozminowywać teren - donosi dziennik "New York Times" w reportażu opublikowanym w sobotę.
O tej nowej taktyce poinformowali dziennikarzy żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej. Relacjonują oni, że gdy zaczynają rozminowywać tereny, Rosjanie zrzucają granaty z dronów, a pole minowe zmienia się w morze ognia i detonujących min.
W reportażu, który omówił niezależny rosyjski portal Ważnyje Istorii, "NYT" opisuje walki o Urożajne w obwodzie donieckim przy granicy z obwodem zaporoskim. Bitwa o tę wieś trwała dziewięć dni, Ukraińcy wyzwolili ją 16 sierpnia. Jak powiedział dziennikarzom żołnierz ukraiński o imieniu Denys, najważniejszym zadaniem było opanowanie pierwszej ulicy. Potem walki toczyły się dosłownie o każdy dom. Urożajne otoczone było okopami i tunelami, które pozwalały Rosjanom atakować w jednym miejscu i zaraz pojawiać się w innym punkcie.
Ukraiński żołnierz o imieniu Maksym w rozmowie z dziennikarzami wyraził pewność, że gdy Ukraińcy przedrą się przez dwie linie obrony Rosjan, droga do Morza Azowskiego będzie przed nimi otwarta.