Popiół i popcorn
Kultura w Polsce obniża loty, staje się coraz bardziej komercyjna, coraz bliżej jej do prymitywnej rozrywki, a nawet zwyczajnego kiczu. Tak przynajmniej uważa rosyjska publicystka.
31.03.2008 | aktual.: 31.03.2008 12:54
Początek 2008 roku przynosił Polsce wstrząs za wstrząsem. Jak na komendę strajkowali jednocześnie górnicy i lekarze, pielęgniarki i celnicy. I nie dopuszczali żadnych kompromisów. Wydawało się, że na tym tle tylko w życiu kulturalnym wszystko układa się świetnie. Czy rzeczywiście tak jest? Polscy kulturoznawcy ze smutkiem konstatują, że kultura w ich kraju obniża loty, staje się coraz bardziej komercyjna, coraz bliżej jej do prymitywnej rozrywki, a nawet zwyczajnego kiczu. Na pytanie socjologów: kto może się uważać za człowieka kulturalnego, 99 proc. badanych Polaków prostolinijnie odpowiedziało: ten, kto nie pcha się w sklepie bez kolejki! 98 procent uważa, że kulturalny człowiek to ten, który dba o wygląd i dobrze się ubiera. A 76 procent stwierdziło, że kulturalnym człowiekiem jest ten, kto po prostu często czyta gazety.
Kanapa plus telewizor
A jak wygląda udział w życiu kulturalnym Rzeczpospolitej w przeliczeniu na pieniądze? W 2006 roku obywatele Polski wydali na kulturę i rozrywkę zaledwie 3,5 proc. budżetu rodzinnego. Wliczono w tę kwotę również opłatę za telewizję kablową, najbardziej masową i ulubioną formę rozrywki w Polsce. Sami Polacy określają najbardziej rozpowszechnioną formę spędzania wolnego czasu jako „kanapę i telewizor”. Oglądają telewizję coraz dłużej. Podobnie jak w Rosji. 29 procent polskich obywateli spędza pod telewizorem po trzy godziny dziennie.
Tak jak Rosjanie, Polacy też uwielbiają melodramaty, komedie romantyczne, tasiemcowe seriale rodzinne i stare filmy. Niedawno cała Polska z zapartym tchem oglądała na srebrnym ekranie nieśmiertelny serial wojenny „Czterej pancerni i pies”, a potem z równą pasją dyskutowała o nim w domu i w pracy. Ostatnimi hitami telewizyjnymi – podobnie zresztą jak w Rosji – są różne show z gwiazdami teatru, kina i estrady, które do spółki z dziećmi znanych polityków jeżdżą na łyżwach, śpiewają i tańczą.
Ksienia Awdiejewa
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".