Ponad połowa Polaków weźmie udział w wyborach
54% wyborców deklaruje udział we wrześniowych wyborach parlamentarnych - wynika z lipcowego sondażu CBOS. Jak komentuje CBOS, na dwa miesiące przed wyborami do Sejmu i Senatu, deklaracje badanych wskazują, że zainteresowanie nimi jest mniejsze niż przed czterema i ośmioma laty.
W analogicznym okresie przed poprzednimi wyborami do parlamentu w lipcu 2001 roku deklarowana frekwencja wynosiła - 60%, a w lipcu 1997 r. - 68%.
Tylko 36% wyborców, mających sprecyzowane sympatie partyjne, z całą stanowczością twierdzi, że na pewno zagłosuje na popieraną dziś przez siebie partię. W maju, deklaracje takie składało 40% zdeklarowanych zwolenników poszczególnych ugrupowań.
Ugrupowaniami najczęściej wymienianymi przez wyborców, jako ewentualna alternatywa dla dotychczas popieranych partii, są PiS i PO. Możliwość głosowania na PiS bierze pod uwagę 18% wyborców mających sprecyzowane preferencje wyborcze (o 2 pkt. proc. mniej niż w maju). PO - jako ewentualną partię drugiego wyboru - wskazało 15% wyborców o sprecyzowanych preferencjach wyborczych (o 1 pkt. proc. mniej).
Kolejne miejsce wśród najbardziej atrakcyjnych alternatyw wyborczych zajmują LPR i Samoobrona, na które z sympatią patrzy odpowiednio 9% (o 3 pkt proc. więcej) i 7% wyborców (o 2 pkt proc. mniej) pozostałych ugrupowań. Na PSL może zagłosować 5% zwolenników innych partii (o 2 pkt. proc. więcej niż w maju); na SLD, podobnie jak na SdPl-UP-Zieloni 2004 - po 4% badanych o sprecyzowanych preferencjach wyborczych.
Niemal połowa potencjalnych wyborców PO (45%, o 3 pkt proc. mniej niż w maju) jako ewentualną alternatywę wyborczą postrzega PiS, a blisko dwie piąte sympatyków PiS (37%, o 7 pkt proc. mniej niż w maju) bierze pod uwagę możliwość głosowania na Platformę. Poza elektoratem PiS ewentualne zaplecze dla PO mogą stanowić zwolennicy SdPl (30%) i SLD (11%). PiS, poza zwolennikami PO cieszy się przed wszystkim sympatią wyborców LPR (28%), Samoobrony (18%) i PSL (14%).
Samoobrona cieszy się największą sympatią wśród zwolenników LPR, spośród których co szósty (17%) nie wyklucza poparcia w wyborach tego ugrupowania. Na Samoobronę jest gotowy głosować także co ósmy wyborca PSL (13%). LPR może liczyć na ewentualne poparcie 21 proc. zwolenników PiS, 14% PSL i 12% Samoobrony; PSL mogłoby zabiegać o ewentualne poparcie sympatyków Samoobrony (13%) i SLD (9%).
Na SLD jest gotowych głosować 21% zwolenników SdPl; natomiast na SdPl - 26% zwolenników SLD.
36% wyborców Samoobrony deklaruje, że nie poparłaby w wyborach żadnego innego ugrupowania. Niemal co czwarty zwolennik PSL (24%) i PiS (23%) również nie wyobraża sobie, aby mógł poprzeć w wyborach jakąkolwiek inną partię.
Największy potencjał wśród Polaków niezdecydowanych, czy i jak głosować, ma PiS: niemal jedna czwarta tej grupy (24%) byłaby gotowa poprzeć tę partię. Niewiele mniejszą popularnością wśród wyborców niezdecydowanych cieszy się PO (18%). Na 12% może liczyć Samoobrona, LPR - na 11%, PSL i SLD - po 7%, SdPl-UP-Zieloni 2004 - 5%.