Ponad połowa Brytyjczyków chce wycofania z Iraku
51% Brytyjczyków chce, aby rząd opracował plan wycofania swych wojsk z
Iraku - wynika z najnowszego sondażu instytutu ICM, którego
rezultaty przedstawił w poniedziałek dziennik "The Guardian".
Według sondażu, 64% Brytyjczyków uważa, że sytuacja w Iraku
pogarsza się, a tylko 12% sądzi, iż obecność wojsk
brytyjskich pomaga ją poprawić.
26.09.2005 | aktual.: 26.09.2005 11:08
Sondaż przeprowadzono 23-24 września. Margines błędu wynosił plus minus 3 punkty procentowe.
W niedzielę londyński tygodnik "The Observer" napisał, że w przyszłym miesiącu rząd przedstawi w parlamencie szczegółowy plan zakończenia obecności wojskowej w południowym Iraku, przewidujący rozpoczęcie ewakuacji w maju przyszłego roku. Obecnie w Iraku stacjonuje około 8500 żołnierzy brytyjskich.
Premier Tony Blair, pytany o informację "Observera" przez BBC, powiedział, że nic nie wie o żadnym szczegółowym planie rozpoczęcia ewakuacji w maju 2006 roku, choć nie zaprzeczył wprost, iż jakiś plan wycofania wojsk istnieje.
Sądzę, że może chodzić o to, nad czym od pewnego czasu pracujemy z rządem irackim, mianowicie o przyszłe zapotrzebowanie na siły wielonarodowe w miarę rozbudowy sił irackich - powiedział Blair.
Premier dodał jednak, że "nie ustalono żadnego sztywnego terminu" i że wojska brytyjskie pozostaną w Iraku, dopóki siły irackie nie będą w stanie same zapewnić krajowi bezpieczeństwa.
Zaufanie Brytyjczyków do Blaira spadło wskutek wojny irackiej i sprawa ta może doprowadzić do kontrowersji podczas rozpoczętego w niedzielę w Brighton zjazdu brytyjskiej Partii Pracy.