Ponad dwumetrowy termometr na terenie polskiego bieguna zimna

Jak poinformowała dyrektor Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej (SIRT) Elżbieta Niedziejko, wielki termometr ma być atrakcją turystyczną, ale to także projekt edukacyjny.

- Chcemy pokazać, że Suwalszczyzna zimą może być nazywana polskim biegunem zimna, ale latem jest inaczej. Chcemy ocieplić wizerunek tego regionu taką atrakcją, gdzie można zapoznać się ze zjawiskami pogodowymi Suwalszczyzny - powiedziała Niedziejko.

Jak dodała, zainstalowanie termometru nie kończy projektu edukacji pogodowej na Suwalszczyźnie. W Nowej Wsi, gdzie jest m.in. ośrodek wczasowy SIRT, obok wielkiego termometru powstanie stacja meteorologiczna oraz wystawa kilkudziesięciu termometrów.

Jak poinformowała Niedziejko, stacja meteorologiczna powstanie jeszcze w tym roku pod patronatem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Termometr w Nowej Wsi zrobiony jest ze specjalnego szkła borowo-krzemowego o średnicy 10 mm. Kapilar termometru wypełniony jest alkoholem, który barwiony jest specjalnym niebieskim barwnikiem z domieszką nafty w odpowiednich proporcjach, aby nie uległ rozwarstwieniu w niskich temperaturach.

Suwalszczyzna to jeden z najmroźniejszych regionów w Polsce, nazywany potocznie polskim biegunem zimna. Zwykle zimą temperatury sięgają tam nawet minus 30 st. C, chociaż w innych miejscach kraju jest wtedy dużo cieplej.