Ponad 5 tys. osób na obchodach Poznańskiego Czerwca
Ponad 5 tys. osób przyszło na plac
Mickiewicza w Poznaniu na państwowe obchody Poznańskiego Czerwca
'56. Uczestnicy wydarzeń sprzed 50 lat siedzą na honorowych miejscach.
Pochmurne przed południem niebo rozpogodziło się i w Poznaniu robi się upalnie. Starsi ludzie, którzy przyszli na uroczystą mszę i obchody państwowe, szukają schronienia przed słońcem pod drzewami lub parasolami. Harcerze ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej rozdają uczestnikom uroczystości wodę oraz biało-czerwone opaski na rękę z napisem "Poznań 1956".
Wśród uczestników obchodów przeważają ludzie starsi, jednak - jak sprawdziła - młodzi ludzie, którzy przyszli na plac Mickiewicza, wiedzą dokładnie, co działo się w Poznaniu 50 lat temu.
My tylko i aż musimy pilnować tej wolności, którą inni wywalczyli. Czytałem książkę o Poznańskim Czerwcu i teraz, kiedy chodzę po mieście, to przypomina mi się, co i gdzie się działo - mówił 19-letni Mateusz.
Plac Mickiewicza, nad którym górują dwa olbrzymie krzyże- pomnik Czerwca '56 udekorowano rozwiniętymi gąsienicami czołgów - mają kojarzyć się z czołgami, którymi służby bezpieczeństwa, wojsko walczyły z robotnikami na ulicach Poznania. To, że są rozwinięte, ma symbolizować, że ówczesna władza nie wygrała z poznańskimi robotnikami.
Mnie to przeraża, ale wiem, że młodzi, jak widzą takie rzeczy, to im łatwiej wyobrazić sobie, co się działo - mówił starszy mężczyzna z biało-czerwoną opaską z napisem "Czerwiec 1956" na ramieniu.