PolskaPonad 40% uczniów oszukuje nauczycieli

Ponad 40% uczniów oszukuje nauczycieli

Ponad 40% uczniów przyznaje, że
oszukuje nauczycieli, tyle samo, że utrudnia prowadzenie lekcji, a
blisko 2% deklaruje, że uderzyło nauczyciela - wynika z badań
przeprowadzonych na zlecenie resortu edukacji przez prof.
Krystynę Ostrowską.

28.05.2004 | aktual.: 28.05.2004 16:33

Wyniki te autorka przedstawiła podczas rozpoczętej w piątek w Warszawie dwudniowej ogólnopolskiej konferencji pn. "Szkoła wobec agresji i przemocy".

"Najczęściej do aktów agresji dochodzi w szatni, toalecie, miejscu za szkołą lub na korytarzu. Dziewczęta nie różnią się zbytnio od chłopców, prawie tak samo często uczestniczą w oszukiwaniu nauczycieli, upijaniu się, biciu i niszczeniu przedmiotów" - mówiła Ostrowska.

Z badań wynika, że wśród młodzieży występuje akceptacja zachowań agresywnych w sytuacji ochrony dóbr osobistych, materialnych i moralnych, jawnej niesprawiedliwości, zagrożenia bezpieczeństwa psychicznego, m.in. w przypadku obniżenia poczucia wartości, oraz gdy celem jest zdobycie uznania i statusu.

23% chłopców i 1,2% dziewcząt uważa, że "by coś osiągnąć, trzeba stosować przemoc. Ponad 16% uczniów przyznało, że kupiło lub dostało rzecz pochodzącą z kradzieży, a 3,5% zadeklarowało, że włamało się do czyjegoś mieszkania, piwnicy, strychu lub komórki.

"Agresja w szkole staje się zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Najbardziej widoczna jest między 12. a 16. rokiem życia i tu pojawia się pytanie, czy wyodrębnienie gimnazjum nie było błędem reformy szkolnictwa" - powiedział Aleksander Tynerski z departamentu kształcenia ogólnego, specjalnego i profilaktyki społecznej resortu edukacji.

Jego zdaniem, przyczynami rosnącej agresji wśród dzieci i młodzieży są: niezaspokojenie potrzeb jednostki, nierówne traktowanie uczniów przez nauczycieli, niesprawiedliwy system ocen oraz duże różnice w sytuacji społecznej i materialnej uczniów.

"Skuteczną formą walki z agresją i przemocą w szkole jest profilaktyka, realizowana kompleksowo w całych społecznościach, wśród uczniów, rodziców i nauczycieli. Koncentrowanie się na jednej z tych grup to strata czasu i pieniędzy" - przekonywał Tynerski.

Organizatorem konferencji jest Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu oraz Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno- Pedagogicznej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)