Ponad 20 tys. wiernych oczekuje na papieża w Wadowicach
Na wadowickim rynku zgromadziło się już
ponad 20 tys. wiernych, oczekujących na przyjazd Benedykta XVI,
który ma przybyć do Wadowic ok. godz. 10.30. O godz. 8.30
rozpoczęła się msza święta, którą odprawia metropolita
częstochowski abp Stanisław Nowak.
27.05.2006 | aktual.: 27.05.2006 12:21
Wierni zbierali się na rynku od najwcześniejszych godzin porannych. Na tłumem powiewają polskie flagi. Dostrzec można liczne transparenty oraz flagi narodowe Czech, a także Bawarii, skąd wywodzi się Benedykt XVI.
Rano nad Wadowicami przeszła ulewa. Nadal wiszą ciężkie, deszczowe chmury. Pielgrzymi ubrani są w różnokolorowe peleryny przeciwdeszczowe, które - jeśli ktoś nie zadbał o to wcześniej - można kupić od ulicznych sprzedawców w drodze do sektorów.
Samo spotkanie z papieżem jest radością, z drugiej strony trochę przykro, że to nie Jan Paweł II - powiedziała pani Janina z Wadowic. Jak podkreśliła, do dzisiaj wspomina spotkanie z Janem Pawłem II na wadowickim rynku w 1999 roku. Powtarzam córce, żeby przekazywała swoim dzieciom, że też tu wtedy była, to już się nie powtórzy - dodała.
Liczymy na kontynuację przesłania, jakie nam przekazywał Jan Paweł II - mówiły zaś Stefania i Teresa z Warszawy.
Jerzy Malczyk z Andrychowa przyjechał do Wadowic, by - jak podkreślił - zgodnie z hasłem pielgrzymki umocnić swoją wiarę. Zdaję sobie sprawę, że jest to najprawdopodobniej ostatnie spotkanie z papieżem w moim życiu. Chciałbym zaczerpnąć do końca moich dni duchowego wsparcia - powiedział.
Rodzeństwo Małgorzata i Piotr Mania przyjechali aż ze Szczecina. Nasi rodzice pochodzą z tych stron i dlatego postanowiliśmy przyjechać właśnie tu. W niedzielę będziemy także w Krakowie. Chcemy spotkać się z papieżem, by wszystkie nauki, które od naszego wadowickiego Ojca Świętego usłyszeliśmy, próbować kontynuować pod nowym przewodnictwem w Kościele - wyjaśniał Piotr.
Wśród oczekujących na spotkanie są m.in. przedstawiciele bawarskiego Marktl, rodzinnego miasta Benedykta XVI, i żydowski przyjaciel Jana Pawła II z czasów dzieciństwa, Jerzy Kluger.