PolskaPonad 100 piskląt padło we wsi Kobierniki k. Płocka

Ponad 100 piskląt padło we wsi Kobierniki k. Płocka

Ponad 100 kurzych piskląt z nieustalonych na
razie przyczyn padło na jednej z prywatnych ferm w
miejscowości Kobierniki w gminie Stara Biała pod Płockiem
(Mazowieckie).

04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 18:06

Jak poinformował starosta płocki Michał Boszko, pobrane od ptaków próbki będą wysłane do badań.

Na lotnisku w Płocku czeka specjalny śmigłowiec, którym próbki mają zostać przetransportowane pod specjalnym nadzorem do instytutu w Puławach.

Wyniki pobranych próbek powinny dotrzeć do nas jeszcze we wtorek. Jeżeli potwierdziłyby one obecność ptasiej grypy, to na teren gminy Stara Biała rozszerzona zostałaby wtedy strefa zapowietrzona i zagrożenia - powiedział Boszko.

Gmina Stara Biała sąsiaduje z gminą Brudzeń Duży, gdzie w dwóch fermach indyczych - w miejscowości Uniejewo i Myśliborzyce - w sobotę wykryto wysoce zjadliwą odmianę wirusa ptasiej grypy H5N1.

Dotychczas zagazowano i skierowano do utylizacji 9 tys. 200 sztuk indyków, w tym 4 tys. 200 z ferm Uniejewie i Myśliborzycach, gdzie ptaki chorowały, oraz 5 tys. z fermy w Siecieniu, gdzie nie wykryto wirusa, ale pracowały tam osoby, które miały kontakt z chorymi sztukami. W ten sam sposób prewencyjnemu ubojowi poddano 600 sztuk drobiu z przydomowych hodowli w około 30 okolicznych gospodarstwach.

We wtorek ma zostać poddanych ubojowi 755 sztuk drobiu z 17 gospodarstw indywidualnych w Myśliborzycach. Decyzją taką podjęto po wykryciu w jednej z przydomowych małych hodowli wirusa ptasiej grypy H5 u dwóch padłych kur. Badania nie potwierdziły zjadliwej odmiany N1.

W związku z wykryciem wirusa ptasiej grypy w Uniejewie i Myśliborzycach jeszcze w sobotę wojewoda mazowiecki wyznaczył wokół strefy: 3-km zapowietrzenia i 10-km zagrożenia.

Do odwołania na obszarze tym obowiązują obostrzenia, m.in. nakaz odizolowania drobiu na terenie poszczególnych gospodarstw, a także zakaz organizowania targów i wystaw drobiu oraz zakaz jego transportu z wyjątkiem ruchu tranzytowego drogami głównymi. Teren jest cały czas monitorowany przez policję i służby weterynaryjne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)