Pomściła męża i rozbiła gang
Wdowa po wołomińskim gangsterze wydała wojnę mafiosom, którzy zabili jej męża - pisze "Życie Warszawy". Według dziennika, znalazła mordercę i z pomocą swego szwagra go zabiła. Jej wendeta skończyła się rozbiciem „Wołomina".
22.08.2005 | aktual.: 22.08.2005 07:26
Śledztwo w sprawie krwawych porachunków w przestępczym światku od roku prowadzi łomżyńska prokuratura. Zaczęło się ono od znalezienia w lesie koło Szumowa spalonych zwłok Adama Ch., jednego z wołomińskich gangsterów. Policjanci odkryli, że został wcześniej zastrzelony. Rozkaz egzekucji wyszedł od Roberta R. pseudonim Rudy, bossa „Wołomina", który w białostockim areszcie odsiadywał wyrok za porwanie - czytamy w "Życiu Warszawy".
Kilka tygodni później Anna Ch., żona ofiary, odkryła, kto zabił jej męża. Mafijny wyrok wykonał 46-letni „Warszawiak", jeden z najlepszych przyjaciół Adama. Kobieta nakłoniła brata męża, by jej pomógł i wspólnie zwabili mordercę do sklepu spożywczego należącego do rodziny Ch, gdzie na zapleczu zamordowali go kilkoma uderzeniami młotka w głowę. Ciało wywieźli na opuszczoną posesję pod Warszawą i zakopali pod szopą.
"Życie Warszawy" pisze, że Anna Ch. została zatrzymana przed kilkoma miesiącami, jednak dopiero w ostatnich dniach odtworzono kulisy wendety. Kobieta zdecydowała się zeznawać i pogrążyła wołomińskich mafiosów, którzy zamordowali jej męża. (IAR)