PolskaPomorze idzie na wojnę... z chorobami cywilizacji

Pomorze idzie na wojnę... z chorobami cywilizacji

Naukowcy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przedstawili wicemarszałkowi Leszkowi Czarnobajowi projekt pięcioletnich badań profilaktycznych pozwalających na zapobieżenie udarom mózgu, zawałom, cukrzycy i rakowi płuca. Jeśli program zostanie wdrożony, Pomorze będzie pierwszym regionem w Polsce, który na tak dużą skalę podejmie walkę z chorobami cywilizacyjnymi - donosi "Polska Dziennik Bałtycki".

Pomorze idzie na wojnę... z chorobami cywilizacji
Źródło zdjęć: © Polska Dziennik Bałtycki

26.05.2010 | aktual.: 26.05.2010 12:41

A wszystko zaczęło się od palaczy. "W ciągu najbliższych 10 lat będzie pan/pani miała prawdopodobnie udar mózgu lub zawał" - taką informację usłyszało około 250 Pomorzan. Wiadomość nie pochodziła od wróżki, wpatrującej się w szklaną kulę, ale od lekarza. Oczywiście, w ślad za medyczną przepowiednią szły także rady, co należy zrobić, by zminimalizować ryzyko.

Szanse na uniknięcie poważnej, często kończącej się śmiercią choroby dostało cztery tysiące osób - nałogowych palaczy między 50. a 75. rokiem życia, którzy uczestniczą w Pilotażowym Programie Badań Przesiewowych Raka Płuca. W programie, sfinansowanym z tzw. funduszy norweskich i dotacji pomorskiego samorządu, u części pacjentów badano nie tylko płuca, ale szukano także śladów innych chorób, występujących częściej u osób uzależnionych od papierosów. Ich wyniki sprowokowały dwóch lekarzy z GUMed - szefa Kliniki Torakochirurgii prof. Witolda Rzymana i doc. dr. med. Tomasza Zdrojewskiego, inicjatora i koordynatora programu "Zdrowie dla Pomorzan" - do sporządzenia programu profilaktycznego na pięć lat.

- Oprócz badań mających na celu wczesne wykrycie raka płuc, badaliśmy też ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i cukru u palaczy - mówi dr Tomasz Zdrojewski. - U około tysiąca osób doszły badania trójglicerydów i białka C-reaktywnego (CRP), co pozwoliło na wykrycie utajonych procesów zapalnych. Okazało się, że w organizmie co drugiego pacjenta tyka bomba z opóźnionym zapłonem - grozi mu zawał, udar, cukrzyca, połowa badanych ma nadciśnienie tętnicze.

Lekarze chcą, by w następnych latach badania objęły także rodziny palaczy, zwłaszcza sięgające po papierosy dzieci. Osoby te znajdą się pod ścisłą kontrolą lekarzy rodzinnych, będą korzystać z klinik GUMed. To nie tylko szansa na uniknięcie choroby, ale i dobry interes. Leczenie powikłań zawału i udaru jest 10 razy droższe od badań.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)