Pomorscy posłowie do premiera ws. Stoczni Gdynia
Pomorscy posłowie koalicji i opozycji piszą do premiera w sprawie krytycznej sytuacji Stoczni Gdynia. Domagają się interwencji finansowej Skarbu Państwa, który posiada większość akcji gdyńskiej spółki. Zdaniem parlamentarzystów, bez tej pomocy Stoczni Gdynia grozi upadłość.
16.07.2006 | aktual.: 16.07.2006 14:29
Interpelację do premiera Jarosława Kaczyńskiego podpisało 15. pomorskich posłów z Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, SLD i Samoobrony. Jak mówi inicjator wystąpienia Zbiegniew Kozak z PiS-u, parlamentarzyści są zaniepokojeni brakiem konkretnych decyzji, które pomogłyby Stoczni Gdynia wyjść z kryzysu.
"Obecny stan tego przedsiębiorstwa jest krytyczny. Niezbędne jest podjęcie natychmiastowych działań ze strony rządu i Sejmu celem zdiagnozowania przyczyn niepowodzeń podejmowanych celem restrukturyzacji Stoczni Gdynia" - napisali posłowie do premiera. "W obecnej sytuacji wydaje się niezbędnym głęboka interwencja państwa w rozumieniu finansowym jak i zarządczym" - głosi interpelacja poselska. Parlamentarzyści zwracaja uwagę, że opieszałość w podjęciu konkretnych działań będzie skutkowała ogromnymi stratami ekonomicznymi i społecznymi. Ich zdaniem na trwałe wyeliminuje Polskę z rynku produkcji okrętowej.
Posłowie w piśmie do premiera oprócz decyzji o pomocy stoczni domagają się także odpowiedzi jaka jest strategia dla Stoczni Gdynia, kto personalnie w rządzie odpowiada za nadzór nad jej realizają i jaka w tym procesie jest rola Agencji Rozwoju Przemysłu.