Pomoc dla ofiar wojny
Kongres USA wezwał administrację
prezydenta George'a Busha do zapewnienia "odpowiedniej pomocy"
irackiej ludności cywilnej, która ucierpiała w wyniku wojny.
15.04.2003 17:10
W uchwalonej w czasie weekendu ustawie o wydatkach związanych z wojną postanowiono, że część funduszy w wysokości 2,5 miliarda dolarów, przeznaczonych na pomoc humanitarną i odbudowę Iraku, pójdzie na rekompensaty dla cywili, np. dla rodzin osób zabitych w bombardowaniach.
Wszystkie wydatki na wojnę uchwalone w ustawie sięgają prawie 80 mld dolarów.
Z ustawy wynika, że Departament Stanu, Agencja Pomocy Zagranicznej (USAID) i Pentagon powinny "starać się zidentyfikować rodziny Irakijczyków nie walczących w wojnie, którzy zginęli lub których domy zostały zniszczone w wyniku operacji wojskowych, i przekazać im odpowiednią pomoc".
Rzecznik Pentagonu oświadczył jednak, że resort "nie ma żadnych planów", aby określić, ilu cywili irackich zginęło w wojnie. Sekretarz stanu Colin Powell powiedział wcześniej, że rząd USA "naprawdę nie wie, ile było ofiar cywilnych".
Zanim reżim iracki upadł, podawał - ostatnio 3 kwietnia - że 1254 osoby cywilne poniosły śmierć w wojnie. Administracja USA nie przedstawiła żadnych swoich szacunków liczby ofiar cywilnych. Pentagon w poprzednich wojnach także ich nie liczył.
Obserwatorzy zwracają jednak uwagę, że tym razem Waszyngton jest pod szczególną presją, by podjąć próbę oszacowania liczby tych ofiar, ponieważ podkreślano, że wojsko będzie się starać, aby było ich jak najmniej i że inwazja jest skierowana przeciw reżimowi Saddama Husajna, a nie narodowi irackiemu. (mp)