Pomnik dla ofiar polskiego nożownika z Jersey
Na spotkaniu parafian polskiego kościoła w miejscowości St. Helier, na wyspie Jersey, zapadła decyzja o przeznaczeniu 15 tys. funtów na zakup kawałka ziemi w miejscowym parku Havre des Pas pod przyszły pomnik ofiar polskiego nożownika. Pomysł popierają władze miasta.
Park Havre des Pas został wybrany dlatego, że było to ulubione miejsce zabaw jednej zabitej dziewczynek, Julii De La Haye. Ma tam stanąć pomnik upamiętniający Polaków zabitych w sierpniu zeszłego roku.
Simon Crowcroft z policji w St Helier, powiedział, że 15 tys. funtów na zakup fragmentu ziemi będzie pochodzić z rezerwy miejscowej parafii. Tak zdecydowali parafianie. Teraz propozycja trafi miejscowego ratusza do konsultacji. Rzecznik urzędu powiedział, że inicjatywa pomnika wyszła od jednego z wysokich urzędników.
Do tragedii doszło 14 sierpnia. Jej sprawca, 30-letni Damian R., został oskarżony o sześć morderstw. Zabił nożem własną żonę Izabelę, 5-letnią córeczkę Kingę, 2-letniego synka Kacpra, teścia, koleżankę żony Martę i jej 5-letnią córeczkę Julię.
Polak przebywa w areszcie w oczekiwaniu na proces.