Pomimo wzmożonych kontroli, chłopiec bez biletu wszedł do samolotu
12-letni chłopiec bez biletu dostał się na londyńskim lotnisku Gatwick do samolotu. Stało się to mimo wzmożonych kontroli, wynikających z udaremnionych w ubiegłym
tygodniu przez brytyjskie służby ataków terrorystycznych.
16.08.2006 12:17
Jak podała BBC, brytyjska policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie.
Dwunastolatka, który prawdopodobnie uciekł z domu opieki w Birkenhead (na obszarze metropolitalnym Merseyside, pod Liverpoolem)
, obsługa znalazła w poniedziałek rano tuż przed odlotem w samolocie do Lizbony. Chłopiec wcześniej zdołał przejść przez wszystkie bramki kontrolne i wejść na pokład. Dopiero w fotelu samolotu jeden z pracowników linii Monarch Airlines spostrzegł, że nie ma on karty pokładowej, paszportu, czy jakiegokolwiek innego dokumentu uprawniającego do podróży.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że chłopiec nie miał żadnych dokumentów, ale jesteśmy całkowicie pewni (...), że został dokładnie sprawdzony i przeszedł całą procedurę bezpieczeństwa - tłumaczył się jeden z szefów portu lotniczego Gatwick.
Od czwartku, kiedy brytyjska policja poinformowała o udaremnieniu w ostatniej chwili terrorystycznego planu zamachów bombowych na samoloty pasażerskie nad Atlantykiem i gdy ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia, na lotniskach w Wielkiej Brytanii obowiązują zaostrzone kontrole pasażerów. Wprowadzono m.in. zakaz wnoszenia na pokład samolotów jakichkolwiek płynów, żeli, nawet pasty do zębów.