Południowa Polska zasypana śniegiem
Kilkanaście tysięcy odbiorców z
Podbeskidzia było pobawionych prądu w wyniku obfitych
opadów śniegu, do których doszło poprzedniej nocy i w ciągu dnia.
Śnieg zakłócił też w kilku miejscach ruch pociągów i utrudnił
życie kierowcom.
07.12.2005 | aktual.: 13.12.2005 16:23
Wieczorem, po całym dniu usuwania awarii, bez energii elektrycznej pozostają wciąż cztery tysiące gospodarstw domowych na południu woj. śląskiego. Niektórzy mieszkańcy powiatu cieszyńskiego i Żywiecczyzny będą musieli na energię elektryczną poczekać do rana lub nawet dłużej.
W wyniku opadów śniegu w nocy z wtorku na środę na terenie powiatów bielskiego, żywieckiego i cieszyńskiego uszkodzone zostały linie średniego i niskiego napięcia oraz stacje transformatorowe. Obciążone śniegiem drzewa zrywały przewody, a nawet łamały słupy energetyczne. Przez całą środę energetycy naprawiali awarie, ale pogoda im nie sprzyjała - padający śnieg powodował kolejne. Najgorzej było około południa, kiedy prądu nie było w kilkunastu tysiącach mieszkań.
Dyspozytor bielskiego oddziału firmy energetycznej Enion SA powiedział wieczorem, że najpoważniejsza sytuacja utrzymuje się w powiecie cieszyńskim, gdzie nie działa 60 stacji transformatorowych, bez prądu jest tam około 3,5 tys. gospodarstw domowych. Do rana nie będzie go m.in. w Wiśle-Głębcach i Ustroniu- Jaszowcu. Na dodatek wieczorem doszło do kolejnej awarii, która pozbawiła energii elektrycznej mieszkańców Koniakowa, Istebnej i Jaworzynki.
Ekipy zdołały usunąć większość awarii powstałych na Żywiecczyźnie. Wieczorem nie działało tam 10 stacji transformatorowych. Do rana prądu nie będą mieli mieszkańcy Kamesznicy, Salmopola (część Szczyrku) i Soblówki.
Opady śniegu zakłóciły też ruch pociągów na kilku odcinkach. Na kilku trasach uruchomiono komunikację zastępczą. Wieczorem trwało jeszcze przywracanie ruchu kolejowego na trasie Ustroń-Wisła, gdzie drzewa pod ciężarem śniegu położyły się na sieci trakcyjnej.
Trwają prace nad udrożnieniem ruchu do Wisły-Uzdrowisko, co może potrwać do północy. Potem rozpoczną się prace nad odcinkiem do Wisły-Głębce. To może potrwać do rana - powiedział dyspozytor katowickiego oddziału Polskich Linii Kolejowych.
Dodał, że trudna sytuacja panuje też na szlaku Sól-Zwardoń, gdzie ruch pociągów odbywa się wahadłowo. Wcześniej udało się udrożnić tory na kilku innych odcinkach, m.in. Mysłowice-Kosztowy i Chybie- Zebrzydowice.
W całym województwie śląskim przez całą środę panowały trudne warunki drogowe, szczególnie w górach. Na drogach krajowych, wojewódzkich i lokalnych z powodu opadów na jezdniach zalegał śnieg i błoto pośniegowe.
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl