Półtoraroczna dziewczynka wypadła z okna
1,5-roczna dziewczynka wypadła z okna na pierwszym piętrze domku jednorodzinnego w Orzeszu (Śląskie) - poinformował Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.
Dziecko z obrażeniami głowy natychmiast przewieziono do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Jak poinformowała rzeczniczka szpitala Anna Kidawa - życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Lekarze stwierdzili niewielką zmianę krwotoczną mózgu, która nie wymaga na razie interwencji neurochirurgicznej. Podejrzewają też złamanie kości czołowej i jednego z kręgów szyjnych, dziewczynka będzie więc obserwowana i przejdzie dalsze badania.
Według wstępnych ustaleń policji, w mieszkaniu dziewczynka przebywała wraz z trojgiem rodzeństwa w wieku od 6 do 10 lat. Dziećmi miał się opiekować 30-letni konkubent siostry matki dzieci. Do wypadku doszło, kiedy wyszedł na podwórko i przygotowywał opał.