ŚwiatPolsko-niemiecko-słowacka grupa bojowa

Polsko-niemiecko-słowacka grupa bojowa

Polska, Niemcy i Słowacja podpisały w Brukseli porozumienie o powstaniu unijnej bojowej grupy szybkiego reagowania, która osiągnie gotowość operacyjną w 2009 lub 2010 roku.

Będzie jedną z 12 europejskich grup bojowych, wykorzystywanych do zaprowadzenia pokoju w różnych zapalnych miejscach na świecie. Pierwsze z tych grup mają być operacyjne już w 2005 roku. Powstanie grup bojowych to logiczna konsekwencja realizacji europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony - powiedział w Brukseli polski minister obrony Jerzy Szmajdziński.

Wraz z nim w ceremonii podpisania porozumienia w sprawie powstania grupy uczestniczył sekretarz stanu w niemieckim Ministerstwie Obrony Walter Kolbow i wiceminister obrony Słowacji Martin Fedor.

Grupy bojowe będą liczyć po około 1500 żołnierzy. Mają być zdolne do akcji w dowolnym zakątku świata w ciągu maksymalnie 15 dni od podjęcia decyzji politycznej. Będą działały w systemie rotacyjnym, sześciomiesięcznym, by Unia była w stanie prowadzić równocześnie dwie niezależne operacje wojskowe na świecie (już od roku 2007).

W pierwszej rotacji polsko-niemiecko-słowackiej grupy to Polska będzie odgrywać wiodącą rolę. Obowiązkiem państwa wiodącego jest wystawienie większości żołnierzy, czyli trzeba się liczyć z tym, że udział Polski wyniesie około 55-60% wielkości grupy - powiedział dziennikarzom Szmajdziński.

Koszty grup bojowych będą pokrywały tworzące je kraje, natomiast państwo wiodące w grupie (a więc w pierwszym okresie Polska) będzie odpowiedzialne za organizację procesu planowania i wsparcia logistycznego.

Szmajdziński nie chciał jednak zdradzać, jaką jednostką będzie nasza grupa. Już jesteśmy po pierwszych konsultacjach w sztabie generalnym, a kolejne przed nami, by określić, które państwo jakie siły przeznaczy do grupy - powiedział. Podkreślił, że trwają konsultacje z Litwą i Łotwą na temat współpracy tych krajów z polsko-niemiecko-słowacką grupą.

Zdaniem Szmajdzińskiego, europejskie grupy bojowe nie są konkurencyjne dla NATO. Przewidziano możliwość zgłoszenia tych samych sił na potrzeby grup bojowych i natowskich sił odpowiedzi (chodzi o nowe siły szybkiego reagowania) - zapewnił Szmajdziński. Dodał, że w działaniach europejskich grup bojowych zakłada się wykorzystanie "procedur i standardów NATO".

Cztery kraje: Francja, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania chcą, by ich grupy bojowe osiągnęły zdolność do działania już od 2005 roku. Te grupy będą mieć charakter narodowy. Pozostałe spośród przygotowywanych 12 grup bojowych będą mieć charakter międzynarodowy. Będzie m.in. grupa nordycka, francusko- belgijska, włosko-hiszpańsko-grecko-portugalska czy brytyjsko- holenderska.

Decyzja o użyciu i wysłaniu którejś z 12 grup bojowych będzie każdorazowo podejmowana przez szefów państw lub rządów krajów członkowskich UE, a "w sensie militarnym" przez Komitet Wojskowy UE.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)