Polsko-niemieckie pojednanie nie jest zagrożone
Proces polsko-niemieckiego pojednania dzisiaj nie jest zagrożony - ocenił w Berlinie były polski prezydent Aleksander Kwaśniewski. W jego ocenie Unia Europejska potrzebuje "pozytywnych inicjatyw Polski i Niemiec, by stać się istotnym elementem ładu politycznego XXI w.".
07.09.2009 | aktual.: 07.09.2009 23:39
Kwaśniewski uczestniczył w debacie poświęconej stosunkom polsko-niemieckim, zorganizowanej przez Fundację im. Friedricha Eberta.
- Fundamenty dialogu, który toczy się między Polakami a Niemcami, są tak solidne, że tu nie może zdarzyć się nieszczęście, niezależnie od pojedynczych wypowiedzi polityków, czy nawet różnych grup politycznych - ocenił były prezydent.
Podkreślił, że jest bardzo ważne, iż "głos, który płynął w ostatnich tygodniach z Niemiec i dotyczył II wojny światowej, rozpoczętej 1 września 1939 r. na Westerplatte, brzmiał tak jasno, czysto i dobitnie". - Nawet najbardziej sceptyczni uczestnicy uroczystości na Westerplatte nie mieli wątpliwości, że to, co Niemcy ustami swojej kanclerz powiedziały, jest godne szacunku i uznania za szczere rozliczenie się z przeszłością, która spowodowała tyle milionów ofiar i zostawiła blizny, które pozostaną, choć nie krwawią - powiedział Kwaśniewski.
- Umiejętność i szczerość postawienia tych spraw jest faktem, który wymaga naszej pozytywnej reakcji - dodał.
Jego zdaniem nie da się uniknąć dyskusji o zbrodniach nazistowskich, jak również sprawie zmiany granic, wypędzeń i dramatów ludności cywilnej w Niemczech oraz innych państwach.
- Powinniśmy z otwartym czołem spróbować dyskusji bez jakichkolwiek uprzedzeń - dodał Kwaśniewski. - Byłoby dobrze, by ta dyskusja, która będzie czasami bardzo wrażliwa i trudna, nie była jednak jątrząca. -
Zdaniem Kwaśniewskiego oba kraje mogą pokazać niektórym państwom w Europie drogę do pojednania. - Jeśli rosyjski premier Władimir Putin chwali stosunki rosyjsko-niemieckie i mówi, że może to być przykład dla budowania relacji między Rosją a Polską, to myślę, że tą drogą warto pójść - ocenił. - Choć oczywiście porównania są zawodne - zastrzegł. Dodał, że ważne zadania dla Polski i Niemiec w UE wiążą się ze wspieraniem prozachodnich dążeń Ukrainy oraz rozwijaniem stosunków UE-Rosja.
Również uczestnicząca w debacie była komisarz UE, przewodnicząca Komisji Rozwoju Regionalnego w PE Danuta Huebner oceniła, że Polska i Niemcy powinny zrozumieć, iż "w ramach UE mogą pójść dużo dalej w swej współpracy", a nawet stworzyć "centrum niekonwencjonalnego myślenia" o przyszłości polityki europejskiej. - Wyzwań, które musimy wspólnie podjąć, jest bardzo dużo - powiedziała Huebner. - Te wyzwania, przed którymi stoi UE, wymagają innowacyjnego myślenia (...) Niemcy i Polska mogłyby być zaczynem tej innowacyjności. -