PolskaPolskie żubry jadą do Francji

Polskie żubry jadą do Francji

Transport z siedmioma żubrami wyjechał do Francji z Białowieskiego Parku Narodowego. Uzupełniony o pięć samców ze stada w Niepołomicach, trafi do rezerwatu w Andon Thorenc koło Nicei - poinformował dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego Józef Popiel.

Polskie żubry jadą do Francji
Źródło zdjęć: © AFP

20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 13:31

To nie pierwszy transport z polskimi żubrami do Francji. Podobny był tam wysłany rok temu. Żubry trafiają do rezerwatu, który funkcjonuje na obszarze 700 hektarów. Zwierzęta mogą tam podpatrywać turyści. Rezerwat jest prowadzony przez osoby prywatne, które działają w stowarzyszeniu hodowli dzikich zwierząt, jest nadzorowany przez miejscowe władze.

Ze światowej ostoi żubra, jaką jest Białowieski Park Narodowy do Francji, wyjechał transport z młodymi jałówkami. Zwierzęta przeszły wcześniej kilkumiesięczną kwarantannę. Załadowano je do drewnianych klatek, a te umieszczono na ciężarówce czeskiego przewoźnika, która jest dostosowana do przewozu zwierząt.

Józef Popiel powiedział, że żubry pokonają około dwóch tysięcy kilometrów. W tym czasie będzie nad nimi sprawowana stosowna opieka, będą pojone i karmione.

Do Francji, a także do Niemiec, żubry z Białowieży trafiają od lat. Transport czterech żubrów wyjedzie do Niemiec z Białowieży jeszcze w listopadzie. Żubry są sprzedawane. Jedna wysłana w piątek sztuka kosztuje 1,5 tys. euro - poinformował Popiel.

Specjaliści z Białowieskiego Parku Narodowego podkreślają, że rozprzestrzenianie żubrów po świecie służy gatunkowi, przede wszystkim jego różnorodności genetycznej. Wiadomo bowiem, że białowieskie stado jest ze sobą blisko spokrewnione genetycznie, dlatego wysyłanie zwierząt za granicę i kojarzenie ich z osobnikami z innych miejsc służy gatunkowi, który wciąż jest zagrożony. Za granicę sprzedawane są żubry w wieku rozrodczym. Popiel podkreśla, że Białowieski Park Narodowy popiera hodowlę rodzimych europejskich gatunków, dlatego chętnie wysyła żubry.

Transport do Francji zorganizowano o tej porze roku, gdyż uważana jest za najlepszą dla zwierząt, nie jest ani za gorąco, ani za zimno - ocenia Popiel.

W polskiej części Puszczy Białowieskiej żyje około 400 żubrów. Stado jest w tym roku rekordowo duże. Specjaliści zajmujący się żubrami podkreślają, że Puszcza Białowieska staje się dla tylu osobników za ciasna, stąd różne pomysły na rozmieszczanie tych zwierząt w innych puszczach czy nawet możliwość zakładania prywatnych hodowli tych zwierząt pod kontrolą parku narodowego i ministerstwa środowiska. Co roku - za zgodą ministerstwa środowiska - odbywają się też odstrzały selekcyjne sztuk chorych i słabych lub agresywnych.

Jednym z pomysłów na powiększenie żubrom przestrzeni życiowej jest program "Żubr". Program ma różne części: naukową, turystyczną). Chodzi m.in. o tworzenie "Krainy Żubra" - naturalnych korytarzy ekologicznych z Puszczy Białowieskiej do innych puszcz w Podlaskiem, by żubry mogły się tam przemieszczać. W ramach programu budowano m.in. brogi na siano dla żubrów, rekultywowano łąki. Wkrótce mają się zacząć kolejne działania.

Białowieża jest znanym na całym świecie ośrodkiem hodowli żubra. W Polsce swobodnie żyjące żubry można obecnie spotkać także m.in. w Bieszczadach, Lasach Pilskich, Puszczy Boreckiej i Puszczy Knyszyńskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)