Polskie wizy dla Ukraińców - teraz bez problemów
Polskie konsulaty na Ukrainie uprościły
zasady wydawania wiz dla obywateli tego kraju - poinformował szef działu wizowego w konsulacie RP we Lwowie, Mirosław
Gryta.
23.01.2008 | aktual.: 23.01.2008 12:31
Ułatwienia te są następstwem ratyfikacji w ubiegłym tygodniu przez parlament ukraiński umowy z Unią Europejską, dotyczącej uproszczonego systemu wizowego - powiedział Gryta w rozmowie telefonicznej.
Obywatel Ukrainy, chcący otrzymać wizę do Polski, nie musi już przedstawiać świadectwa o zatrudnieniu, ani zaświadczenia o dochodach. Zrezygnowano także z wcześniejszego wymogu przedstawiania kopii dowodów osobistych i świadectwa posiadania konta bankowego.
Niestety, kolejki po wizy nadal są, ale proszę się temu nie dziwić. Konsulat we Lwowie przyjmuje po 1300 wniosków wizowych każdego dnia, co jest rekordem wśród wszystkich takich placówek na Ukrainie - podkreślił Gryta.
Nowe zasady wydawania wiz obowiązują od ubiegłego piątku. Dzięki wprowadzonym uproszczeniom o wizę do Polski będą mogły starać się osoby nigdzie niezatrudnione, dla których podróże do sąsiedniego kraju są jedynym źródłem utrzymania.
Polska zaostrzyła sposób wydawania wiz w związku z wejściem do strefy Schengen. Dotychczasowe bezpłatne i wielorazowe wizy dla obywateli Ukrainy stały się płatne i kosztują 35 euro. W zamian za to Ukraińcy mają prawo do jednokrotnego odwiedzenia Polski.
Wywołało to niezadowolenie mieszkańców obwodów położonych przy granicy z Polską. Większość z nich jest bezrobotna i utrzymuje się przemycając przez granicę tani ukraiński alkohol i papierosy. Po wprowadzeniu przez konsulaty RP wymogu przedstawiana zaświadczeń o zatrudnieniu, zdobycie wizy stało się dla nich nieosiągalne.
W ubiegłym tygodniu mieszkańcy ukraińskiej strefy przygranicznej, niezadowoleni z zaostrzeń, protestowali w tej sprawie przed konsulatem RP we Lwowie. Blokowali także ukraińsko-polskie przejścia graniczne.
Domagali się m.in. jak najszybszego podpisania umowy o małym ruchu granicznym, która pozwoliłaby im na przekraczanie granicy na uproszczonych zasadach.
Jarosław Junko