"Polskie wartości mierzą się z europejskim liberalizmem"
Według podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Krawczyka, negatywna ocena Polski pojawiająca się w niektórych zachodnich mediach wynika z tego, że polskie władze wyznają wartości konserwatywne, podczas gdy "dominujący głos w mediach europejskich mają ugrupowania liberalne".
Andrzej Krawczyk powiedział, że zgadza się z piątkowym stwierdzeniem premiera Jarosława Kaczyńskiego, że są "pewne trudności" z wizerunkiem Polski za granicą.
Zmiana układu politycznego, która się dokonała w Polsce została a priori źle przyjęta przez środowiska liberalne, lewicowe i bardzo trudno przez tę, założoną z góry krytyczną ocenę, się przebić - powiedział Krawczyk.
W ocenie Krawczyka, nieprzychylne dla Polski publikacje niektórych zachodnioeuropejskich gazet są w pewnym stopniu wynikiem "zderzenia dwóch ideowych postaw": konserwatyzmu polskich władz i liberalizmu europejskich mediów. I trochę niezależnie od tego, jakie jest nasze rzeczywiste postępowanie, jesteśmy już na wstępie postrzegani z pewnym krytycyzmem - uważa.
Zdaniem Krawczyka, w całej Europie debata w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE toczy się "bardzo ospale", w związku z tym Polska nie jest w tej kwestii żadnym wyjątkiem. Według niego, o wyhamowaniu dyskusji świadczy m.in. fakt, że po tym, jak pierwszy półroczny okres refleksji nad eurokonstytucją zakończył się niczym, to UE w "wymuszony sposób" musiała przyjąć następny, dwuletni.
Po tym, jak w zeszłorocznych referendach Francuzi i Holendrzy odrzucili eurokonstytucję, unijni przywódcy dali Europejczykom czas na zastanowienie się nad jej przyszłością. Na czerwcowym szczycie w Brukseli zdecydowano przedłużyć tzw. okres refleksji nad konstytucją UE do drugiej połowy 2008 roku.
Krawczyk podkreślił jednak, że w Polsce dyskusja nad Traktatem wciąż się toczy, na dowód tego przypomniał niedawną wizytę w Polsce "ojca duchowego traktatu konstytucyjnego" Valery'ego Giscarda d'Estaing. W pierwszych dniach lipca były prezydent Francji spotkał się z polskim prezydentem na jego zaproszenie.
Krawczyk, pytany, czy Polski i Europy nie dzieli obecnie wizja przyszłości Europy odparł, że w tej chwili nie ma "jednolitej wizji europejskiej". Dyskusja o przyszłości jest na tyle mało konkretna i mało dynamiczna, że trudno w ogóle określić, jakie są te wizje Europy, jakie są stanowiska - powiedział.
Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta podkreślił, że mimo zmiany sytuacji politycznej na Ukrainie - koalicję rządzącą w tym kraju współtworzyć będą m.in. prorosyjska Partia Regionów i komuniści - Polska powinna pozostać adwokatem tego kraju na drodze do UE i NATO. Szefem ukraińskiego rządu został lider prorosyjskiej Partii Regionów Wiktor Janukowycz.
Krawczyk powiedział, że choć w swoim pierwszym wystąpieniu nowy premier powiedział o specjalnych strategicznych stosunkach z Moskwą, to interesy stojących za nim, tak zwanych oligarchów, "zdecydowanie związane są związane z Europą, z UE". Realne interesy, jak również poglądy jednak wielkiej części społeczeństwa ukraińskiego cały czas są zorientowane na Zachód - ocenił.
W adycji "Sygnały Dnia" Krawczyk zapytany został również o kontakty z Rosją. Polska dyplomacja od kilku miesięcy bardzo konsekwentnie różnymi kanałami stara się o nawiązanie normalnych kontaktów z Rosją, czego ukoronowaniem byłoby spotkanie obu prezydentów - odpowiedział.