Polska"Polskie prawo utrudnia korzystanie z unijnej pomocy"

"Polskie prawo utrudnia korzystanie z unijnej pomocy"

Polskie prawo utrudnia wykorzystywanie
unijnej pomocy - ocenia w weekendowej "Rzeczpospolitej" minister
rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka i zapowiada, że efekty pracy
nowego rządu w tej dziedzinie będą widoczne już w połowie
przyszłego roku.

05.11.2005 | aktual.: 05.11.2005 20:24

Sytuacja wymaga natychmiastowego działania. Nie ma takiego programu operacyjnego, którego realizacja idzie dobrze - powiedziała minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka. Jej zdaniem, oczekiwania Brukseli - która domaga się usprawnień - są uzasadnione, bo "w porównaniu z innymi, nowymi krajami Unii, Polska wypada słabo".

"Rzeczpospolita" przypomina, że przez półtora roku udało się wykorzystać jedynie 3,2% unijnych funduszy przyznanych nam na lata 2004-2006. Na wsparcie modernizacji przedsiębiorstw jeszcze mniej - 1,4%.

Dziennik zwraca uwagę, że jeśli nic się nie zmieni, to przywódcy bogatych państw Unii zyskają argument do ograniczenia funduszy strukturalnych dla Polski w następnym budżecie Unii, czyli w latach 2007-2013. Tymczasem Polska spodziewa się nawet 8 mld euro rocznie.

Jeśli polskie prawo będzie utrudniać inwestowanie, nigdy nie skorzystamy z tej góry pieniędzy, którą nam dano do dyspozycji - przewiduje minister rozwoju regionalnego. Dziś procedury są bardzo zbiurokratyzowane i czasochłonne, dlatego chcemy uprościć warunki wykorzystania pomocy. Jest to możliwe, bo wielu wymogów, które są w nich zapisane, Bruksela wcale nie stawia.

Gęsicka zapowiedziała, że efekty działań nowego rządu będą "bardzo widoczne" już w połowie przyszłego roku. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)