Polskie placówki za granicą przygotowane do wyborów
Obywatele polscy na stałe mieszkający za
granicą i Polacy przebywający czasowo poza krajem mogą głosować w
wyborach parlamentarnych w polskich placówkach konsularnych.
Aby wziąć udział w wyborach do Sejmu i Senatu powinni byli najpóźniej do 20 września złożyć do właściwego konsula wniosek o wpisanie do spisu wyborców.
Udział w głosowaniu dla osób przebywających 25 września za granicą jest możliwy na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania, które wyborca mógł otrzymać w urzędzie gminy właściwym dla miejsca zamieszkania. Z takim zaświadczeniem można głosować w dowolnym obwodzie głosowania w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim.
Wszyscy polscy obywatele przebywający za granicą głosują na kandydatów z listy "Warszawa 1". Jest na niej 537 nazwisk kandydatów do Sejmu i 21 do Senatu.
W Bułgarii Polacy będą głosować w dwóch lokalach wyborczych - w Sofii i Warnie. Dotychczas w obu placówkach zarejestrowało się ok. 200 osób.
W Brukseli polski konsulat otrzymał zgłoszenia od ok. 1700 Polaków, którzy chcą wziąć udział w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Komisje wyborcze zorganizowano w Brukseli, Antwerpii i Luksemburgu.
Na Ukrainie Polacy będą głosować w pięciu lokalach wyborczych: w Kijowie, we Lwowie, w Charkowie, Łucku i Odessie. W Kijowie zarejestrowało się na listach wyborców 190 osób. Do lokalu wyborczego w ukraińskiej stolicy może przyjść dodatkowo ok. 60 osób, które wcześniej pobrały zaświadczenia upoważniające do głosowania poza miejscem zamieszkania.
Na Litwie będzie działać tylko jeden lokal wyborczy - w siedzibie Konsulatu Generalnego RP w Wilnie.
Przyjazd do Wilna w niedzielę zapowiedziała też grupa kuracjuszy z Druskiennik. Z możliwości oddania swego głosu skorzystają również turyści, którzy w dniu głosowania będą na wycieczce w Wilnie.
W Rosji Polacy będą głosować w czterech obwodowych komisjach wyborczych, zorganizowanych w placówkach konsularnych w Moskwie, Petersburgu, Kaliningradzie i Irkucku.
Do spisu wyborców w Wydziale Konsularnym Ambasady RP wpisało się ponad 400 osób - głównie obywatele RP pracujący lub uczący się w Moskwie. W niedzielę dołączy do nich kilkadziesiąt osób z zaświadczeniami o prawie do głosowania, pobranymi w urzędach gmin przed wyjazdem z Polski.
Mieszkający w Niemczech Polacy będą mogli głosować w niedzielę w pięciu lokalach wyborczych: w Berlinie, Hamburgu, Kolonii, Lipsku i Monachium. Zainteresowanie udziałem w wyborach do Sejmu i Senatu jest niewielkie.
W obwodzie głosowania w ambasadzie polskiej w Berlinie, obejmującym oprócz stolicy Niemiec kraje związkowe Brandenburgia, Saksonia-Anhalt i Meklemburgia-Pomorze Przednie, zarejestrowało się około 1200 osób, mniej niż jeden procent wszystkich uprawnionych. W Kolonii zarejestrowało się blisko 1300 osób. Na listę w Lipsku wpisało się 116 osób, w Hamburgu 608 osób.
Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego, pod koniec 2004 roku w Niemczech mieszkało blisko 300 tysięcy osób mających polskie obywatelstwo.
W Hiszpanii Polacy mogą głosować w trzech okręgach wyborczych: obejmującym Katalonię i Baleary, w Walencji oraz w okręgu madryckim (pozostała część kraju).
Komisje wyborcze mają siedziby w ambasadzie polskiej w Madrycie, konsulacie generalnym w Barcelonie oraz w konsulacie honorowym w Walencji.
W Wielkiej Brytanii Polacy głosują w Londynie - w ambasadzie RP i w Instytucie Kultury Polskiej, a także w konsulacie generalnym w Edynburgu.
We Włoszech zainteresowanie udziałem w wyborach w Polsce jest bardzo duże. Lokale wyborcze zorganizowano w ambasadzie RP w Rzymie i w konsulacie w Mediolanie.
W Wiecznym Mieście głosować będą, oprócz Polonii oraz osób czasowo przebywających we Włoszech, także liczni przedstawiciele polskiego kleru, wśród nich pracownicy Watykanu.
Wybory do Sejmu i Senatu RP oraz wybory prezydenckie odbędą się w USA w czterech okręgach konsularnych: Chicago, Nowy Jork, Waszyngton i Los Angeles, które przygotowały w sumie 14 lokali (obwodowych komisji) wyborczych.
W tym roku zrezygnowano ze zorganizowania punktu wyborczego na Florydzie, po tym gdy w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 r. zagłosowało tam zaledwie 88 osób. Jak szacuje konsulat generalny w Waszyngtonie, w stanie tym mieszka około 10.000 Polaków.
Ze względu na różnicę czasu głosowanie w USA zostanie przeprowadzone w sobotę 24 września; lokale będą otwarte od godz. 6 rano do 20 czasu miejscowego.
1400 polskich żołnierzy stacjonujących w Iraku będzie głosować w trzech obwodowych komisjach wyborczych w bazach w Diwanii, Hilli i Kucie.
Polscy obywatele, którzy przebywają w Iraku, mogą głosować tylko w bazach. Nie będzie obwodowej komisji wyborczej w ambasadzie w Bagdadzie.