Trwa ładowanie...
d3lu3lz
25-08-2005 01:40

Polskie oszczędności płyną za granicę

"Rzeczpospolita" pisze, że oszczędności
Polaków za granicą gwałtownie wzrosły. Tylko w I półroczu
kupiliśmy papiery wartościowe za 1,2 mld euro. Nasze pieniądze
inwestują m.in. fundusze inwestycyjne i emerytalne.

d3lu3lz
d3lu3lz

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że od lipca 2004 roku do czerwca tego roku Polacy i nasze firmy ulokowały w zagranicznych papierach wartościowych 1,8 mld euro. Tylko w pierwszym półroczu 2005 r. wartość środków zainwestowanych poza Polską zwiększyła się o ponad 1,2 mld euro.

Wypływ oszczędności z Polski staje się coraz większy przede wszystkim dzięki aktywności funduszy ubezpieczeniowych, inwestycyjnych i emerytalnych. Do tych ostatnich nasze oszczędności są przekazywane obowiązkowo, ale o tym gdzie zostaną zainwestowane decydują osoby, które zarządzają pieniędzmi przyszłych emerytów. A zróżnicowanie portfela zapewnia większe bezpieczeństwo niż lokowanie środków w jednym regionie - zaznacza "Rzeczpospolita".

Na podstawie dostępnych danych można szacować, że Polacy za pośrednictwem instytucji finansowych ulokowali poza naszym krajem łącznie około 9 mld zł. Do tego dochodzą środki złożone bezpośrednio przez osoby fizyczne w zagranicznych bankach. Ale trudno oszacować, ile jest tych pieniędzy.

Zgodnie z deklaracjami finansistów, udział lokat zagranicznych w całości inwestycji będzie się zwiększał. To efekt coraz większego otwarcia światowych rynków finansowych i kolejnych ułatwień w przepływie pieniędzy przez granice.

d3lu3lz

Polska jako szybko rozwijający się kraj ma wciąż niezbyt wysoki poziom oszczędności. Czy coraz większy wypływ pieniędzy Polaków za granicę jest niebezpieczny dla gospodarki? Przepływ pieniędzy na rynki zagraniczne jest nieunikniony, ale powinien być powiązany ze zwiększeniem stopy oszczędności - mówi Andrzej Sławiński, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Na razie nie ma powodów do niepokoju. W II kwartale zagraniczni inwestorzy ulokowali w polskich papierach wartościowych aż 6 mld euro, czyli sześć razy więcej niż w tym samym czasie my poza Polską. Nie można jednak zapominać, że spora część płynących do nas środków to krótkookresowy kapitał spekulacyjny - podkreśla "Rzeczpospolita". (PAP)

d3lu3lz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lu3lz
Więcej tematów