Polskie marki przegrywają z globalizacją
Inwestorzy w największych rodzimych spółkach
coraz częściej decydują się na zmianę marek, pod jakimi działają
ich firmy w Polsce. Nowe nazwy to wizytówki globalnych koncernów,
będących właścicielami tych firm - pisze "Rzeczpospolita".
Do końca roku z szyldów nad placówkami banku ING BSK zniknie druga część nazwy firmy, która przypomina o przejętym przez Holendrów Banku Śląskim. Na nowych tablicach będzie napis ING Bank. Pod nową marką działa od trzech lat Bank Handlowy, przejęty przez amerykański Citibank. W 2002 roku wprowadzono markę Citibank Handlowy.
- Czytelnie identyfikuje ona naszą instytucję w oczach obecnych i potencjalnych klientów - mówi Iwona Jaworska, rzecznik Citibanku Handlowego.
Fala zmian dotarła do telekomunikacji. Na pierwszy ogień pójdzie sieć komórkowa Idea, należąca do PTK Centertel. Grupa France Telecom, która kontroluje tę spółkę, wprowadzi do Polski swą światową markę telefonii komórkowej - Orange. Wypromowany kosztem milionów złotych znak firmowy Idea, który zajął 4. miejsce w ubiegłorocznej edycji naszego rankingu najdroższych polskich marek, ma być wycofywany. Według ocen specjalistów na globalne zmienią także swoje marki dwie sieci komórkowe - Era na T-Mobile, zaś Plus GSM na Vodafone.
Moda Polska i Cora, które jeszcze w latach 80. należały do najsilniejszych marek na polskim rynku odzieżowym, dziś żyją tylko we wspomnieniach. Przedsiębiorstwa zbankrutowały, a ich popularne kiedyś znaki firmowe zniknęły z rynku. Nazwa i logo Mody Polskiej - firmę pod koniec lat 90. przejął Kredyt Bank - znalazły w końcu nabywcę, ale już nie wróciły na rynek. Znak firmowy Cory nie jest nawet wydzielony z masy upadłościowej firmy zarządzanej przez syndyka.
W latach 90. popularne marki znikały głównie wskutek problemów finansowych ich właścicieli, dzisiaj jest to zwykle efekt ich strategii korporacyjnej - stwierdza "Rzczeczpospolita".(PAP)