Polskie gry podbijają Zachód
Już niedługo w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych pojawi się gra pt. "Great Journey: Mr Penguin Letter", którą zrobili Polacy ze studia Rebelmind - pisze "Życie Warszawy".
Tytuł został stworzony z myślą o młodszych graczach, dlatego pojawiają się w nim akcenty edukacyjne, a szczególny nacisk położono na ekologię. Gra jest tzw. przygodówką, czyli w czasie jej trwania rozwiązuje się różnego rodzaju zagadki logiczne.
Krzysztof Krawczyk, szef Rebelmind, jest bardzo zadowolony z tego, że jego produkt zostanie wydany w Ameryce Północnej. Jednak nie jest to pierwszy raz. Dotychczas "Great Journey", oprócz Polski ukazała się w kilku krajach europejskich, Rosji, Hongkongu oraz Australii. Już niedługo będzie ona dostępna też w Francji, Maroku i Senegalu - dodaje gazecie.
To nie pierwszy przypadek, gdy polska gra pojawiła się na Zachodzie. Na przełomie 2004 i 2005 roku dużą popularność za oceanem zdobyła strzelanina pod tytułem. "Painkiller". Był to produkt firmy People Can Fly z Warszawy. Sprzedano jej ponad milion egzemplarzy.
Wcześniej w innych krajach dużą popularnością cieszyła się gra taktyczna "Chrome" wydana przez Techland oraz "Gorky 17" stworzona przez firmę Metropolis Software. Polski rynek gier szybko się rozwija. W zeszłym roku na komputerową rozrywkę wydano 300 mln zł. Niestety firmy ciągle dużo tracą z powodu piractwa - informuje "Życie Warszawy". (PAP)