Trwa ładowanie...
d2z6xd1
18-12-2006 09:55

"Polskie elity obawiają się, że Niemcy chcą zapomnieć o winie"

Polskie elity obawiają się, że Niemcy chcą
zapomnieć o swojej winie z okresu Trzeciej Rzeszy - twierdzi
warszawski korespondent niemieckiego dziennika "Frankfurter
Allgemeine Zeitung" Konrad Schuller, opisując polskie reakcje na
działalność Pruskiego Powiernictwa.

d2z6xd1
d2z6xd1

Prywatna spółka poinformowała w ubiegłym tygodniu o skierowaniu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu pozwów odszkodowawczych przeciwko Polsce.

W opublikowanej korespondencji Schuller nawiązuje do sobotniego wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Rzeczpospolitej. Przytacza m.in. słowa premiera: Następuje renacjonalizacja polityki, niezwykle radykalna weryfikacja ocen historycznych. Faktycznie pojawia się nowy typ ideologii narodowej (...)".

"Zdaniem "FAZ", Kaczyński "mówi o tym, czego wiele osób w Warszawie obawia się". "W Polsce wysłuchuje się przesłania, że Angela Merkel odcina się od 'Powiernictwa'" tak samo jak (szefowa Związku Wypędzonych) Erika Steinbach, jednak brak jest wiary (w te zapewnienia)" - czytamy.

Korespondent uważa, że polskie obawy, które "wybuchły jak pożar" dopiero w 2004 roku, gdy Powiernictwo po raz pierwszy wysunęło roszczenia, mają dużo starszą genezę.

d2z6xd1

Schuller przypomina, że nawet intelektualiści pozytywnie nastawieni do Niemiec, w rodzaju obecnego ambasadora Polski w USA Janusza Reitera, wskazywali już dawniej na to, że w Niemczech ulega zmianie percepcja II wojny światowej. Z jednej strony świadomość niemieckiej winy zawęża się do mordu na Żydach, z drugiej zaś strony coraz więcej miejsca zajmuje wspomnienie własnych cierpień - pisze "FAZ", zaznaczając, że te obawy podzielane są także przez liberalne kręgi w Polsce.

W związku z tym pamięć o milionach Polaków, którzy polegli lub zostali zamordowani podczas II wojny światowej może ulec zapomnieniu, co może doprowadzić do tego, że Niemcy pewnego dnia będą postrzegać w Polakach nie ofiary lecz sprawców i zakwestionują wyniki wojny - wypędzenie i utratę terytorium - czytamy.

Jak twierdzi "FAZ", w kręgach skupionych wokół braci Kaczyńskich obawy takie odsuwają na bok wszystkie inne problemy.

"Intelektualiści reprezentujący tę szkołę (myślenia) wybierają z niemieckiej dyskusji systematycznie te głosy, które mogą być interpretowane jako relatywizowanie nazistowskich zbrodni; sumę takich pojedynczych głosów przedstawia się jako rzekomo dominującą tendencję" - pisze Schuller. Ten sposób myślenia prowadzi - zdaniem autora - do wniosku, że cała niemiecka elita uważa czyny nazistów za jedną z wielu zbrodni popełnionych w czasie II wojny światowej, z czego wynika, że Niemcy mają moralne prawo, tak jak Polacy czy Rosjanie, domagania się odszkodowań.

d2z6xd1

Gazeta zwraca uwagę na słowa polskiego premiera, że nieczyste sumienie Niemców było "polskim atutem". Lewicowe i liberalne rządy w Polsce nie wykorzystały jednak tego atutu, lecz same dały sobie wmówić nieczyste sumienie, ze szkodą dla Polski - relacjonuje autor słowa premiera. "Szaleństwo ekspiacji", jak nazywa te błędy Jarosław Kaczyński, na razie skończyło się - czytamy w konkluzji materiału opublikowanego w "FAZ".

Jacek Lepiarz

d2z6xd1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2z6xd1
Więcej tematów