Polski żołnierz ranny w wybuchu przewieziony do Ramstein
Polski żołnierz ciężko poparzony w wybuchu amunicji w Iraku został przewieziony do amerykańskiej bazy wojskowej Ramstein w Niemczech, skąd trafi do specjalistycznego szpitala w Homburgu - poinformowano w wielonarodowej dywizji Centrum-Południe.
Do wybuchu, w którym zginęło sześciu żołnierzy (dwóch Polaków, trzech Słowaków i Łotysz), a jeden został ciężko ranny, doszło we wtorek w składzie amunicji i materiałów wybuchowych w Suwajrze, gdy saperzy zamierzali wyładować pociski w miejscu planowanej detonacji.
W środę swoje ustalenia w sprawie eksplozji przedstawi komisja powołana przez dowódcę dywizji gen. dyw. Mieczysława Bieńka; w drodze do Obozu Babilon jest inna komisja ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Gen. Bieniek nie wykluczył, że przyczyną eksplozji był ostrzał patrolu saperskiego.
W Obozie Babilon flagi nadal są opuszczone do połowy masztów na znak żałoby; we wtorek został odwołany pokaz filmu. Godzinę przed północą czasu lokalnego obóz rozświetliły flary wystrzelone z posterunków przez żołnierzy, którzy w ten sposób oddali hołd swoim poległym kolegom.
We wtorek została odprawiona msza święta w intencji zabitych i ciężko rannego; w środę msza odbędzie się w Hilli.