Trwa ładowanie...
d3kaged
14-03-2008 23:05

Polski żeglarz uratowany u wybrzeży Chile

Kapitan Janusz Słowiński został uratowany, a
jacht Bona Terra, którym płynął w kierunku Wyspy Wielkanocnej,
prawdopodobnie zatonął w odległości około 8 mil od Przylądka Horn.

d3kaged
d3kaged

W piątek rano polska ambasada w stolicy Chile Santiago otrzymała od centrum ratownictwa morskiego (MRCC) wiadomość, o podjęciu przez chilijską marynarkę wojenną akcji ratowniczej, po tym jak pomocy wzywał Janusz Słowiński.

Kapitan Sowiński, po wyjściu z portu w Puerto Williams, płynął samotnie jachtem Bona Terra, kierując się na Wyspę Wielkanocną. W okolicach Przylądka Horn dostał się w bardzo trudne warunki. Prędkość wiatru przekraczała 180 kilometrów na godzinę, zaś wysokość fal dochodziła do 10 metrów. Po tym, jak złamały się oba maszty, uszkodzeniu uległ kadłub, a jacht nabierał wody, kapitan Słowiński wezwał pomoc przez radio - poinformowała sekretarz polskiej ambasady Anna Iwanicka

Akcję ratunkową prowadziła chilijska marynarka wojenna z zaangażowaniem lotnictwa, a także znajdujących się w tym rejonie statków oraz innych jednostek. Ostatecznie polskiego żeglarza podjął na pokład kuter rybacki Antartic Bay. Kapitan Słowiński, mocno wychłodzony trafił do szpitala w Puerto Williams. Stan jego zdrowia lekarze ocenili jako dobry.

Kiedy rozmawiałam z nim o jachcie, wyraził przypuszczenie, że mógł on zatonąć. Jednak do tej pory MRCC tego nie potwierdziło. Bardzo trudne warunki wykluczyły możliwość ratowania jednostki - zakończyła sekretarz ambasady.

d3kaged

Niedawno jacht Bona Terra, którą dowodził Janusz Słowiński, wpisała się w historię polskiego żeglarstwa najdalszym rejsem na południe, w ostatnim etapie wyprawy Sails on Antarctica. Z końcem lutego Andrzej Kucharczyk, Tomasz Józik, Dominik Grott, Zbigniew Romanowski i Krzysztof Dębek dopłynęli do Wyspy Aleksandra (dawniej Ziemia Aleksandra I) i jako pierwsi w historii polskiego żeglarstwa morskiego pokonali 68. stopień szerokości południowej.

Podobnym osiągnięciem może poszczycić się tylko jeden polski jacht - Gedania, który w 1976 roku przekroczył koło podbiegunowe, ale nie dotarł poza 68. równoleżnik.

14-metrowy jacht Bona Terra zbudowany w 1995 roku (długość 14 m, szerokość 4 m, zanurzenie 1,9 m, powierzchnia żagli 80 m kw.) miał w swej historii kilka znaczących sukcesów, m.in. opłynięcie globu trasą passatową (1996-2001) i dwukrotne okrążenie Przylądka Horn (2005-2006).

d3kaged
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kaged
Więcej tematów