Polski sylwester na Spitsbergenie
W warunkach nocy polarnej sylwester spędzają polscy naukowcy na Spitsbergenie (największej wyspie Norwegii). W tym roku w ekipie Polskiej Akademii Nauk są sami mężczyźni.
31.12.2007 | aktual.: 31.12.2007 15:29
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-rok-2008-tuz-tuz-a-gdzieniegdzie-juz-6038645705778305g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-rok-2008-tuz-tuz-a-gdzieniegdzie-juz-6038645705778305g )
Nowy Rok 2008 tuż-tuż, a gdzie niegdzie już...
Jest ich dziewięciu. O północy - która na stacji Hornsund wypada o tej samej porze, co w Polsce - na krótko wyjdą na dwór i wypiją szampana. Odpalą fajerwerki. Nie zanurzą się jednak w lodowatych wodach morza, co jest tradycją polarników po przeciwnej stronie kuli ziemskiej, na Antarktydzie.
Meteorolog Jerzy Kwaczyński ocenia, że byłoby to niebezpieczne. Zatoka pokryta jest ostrymi odłamkami lodu i żeby do niej dotrzeć trzeba by pokonać około 150 metrów. Poza tym istnieje duże prawdopodobieństwo spotkania w absolutnej ciemności niedźwiedzia polarnego.
Polscy polarnicy nie spodziewają się gości w noc sylwestrową. Do najbliższych siedzib: norweskiej i rosyjskiej jest w prostej linii 200 kilometrów. Pierwszy "obcy" na stacji Hornsund pojawi się najwcześniej w połowie marca. Wtedy zza horyzontu będzie już wychodzić słońce.
Jerzy Kwaczyński spodziewa się bardzo dobrej pogody w pierwsze dwa dni nowego roku. Temperatura może wynieść nawet plus jeden stopień. (mg)