Polski oszust wyłudził ok. milion euro od Niemców
Policjanci z Koszalina (Zachodniopomorskie) zatrzymali ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania oszusta, który podając się za krewnego lub znajomego wyłudził ponad milion euro od 105 obywateli Niemiec.
09.05.2007 | aktual.: 09.05.2007 11:49
Mieszkający w województwie śląskim 39-letni Arkadiusz L. był poszukiwany przez Niemców od 2003 r. Z ustaleń tamtejszych organów ścigania wynika, że z wyłudzania pieniędzy L. uczynił sobie stałe źródło dochodów.
Dzwonił do starszych osób, przedstawiał się jako ich krewny lub znajomy, mówił, że znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i prosił ich o pożyczkę, którą odbierze jego znajomy. Faktycznie pieniądze odbierał on. Lista poszkodowanych przez niego obywateli Niemiec liczy obecnie 105 osób, od których L. wyłudził 1,1 mln euro - powiedział rzecznik koszalińskiej policji Mariusz Łyszyk.
Niemcy podejrzewają, że oszust ze Śląska w taki sam sposób wyłudzał pieniądze w innych krajach Unii Europejskiej.
Arkadiusza L. zatrzymano we wtorek późnym wieczorem, podczas kolacji w jednej z restauracji w nadmorskim Mielnie (Zachodniopomorskie). W zatrzymaniu oprócz policjantów z Koszalina uczestniczyli również funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach (Śląskie).
Oszust był całkowicie zaskoczony i nie stawiał oporu. Najpierw twierdził jednak, że jego zatrzymanie to pomyłka, bo nie jest poszukiwanym przez niemiecką policję Arkadiuszem L., co miały potwierdzać posiadane przez niego dokumenty na inne nazwisko. Jak się później okazało, były one fałszywe. Pobrane od zatrzymanego odciski palców zgadzały się bowiem z przysłaną przez Niemców kartą daktyloskopijną poszukiwanego.
Jeszcze w środę zatrzymany zostanie przewieziony do Katowic. O jego wydaniu Niemcom zadecyduje tamtejszy sąd.