Polski ksiądz z podciętym gardłem w Tunezji; rząd potępia
Rząd Tunezji potępił zabójstwo polskiego księdza, którego znaleziono w piątek zamordowanego pod Tunisem, i zaapelował do "wszystkich duchownych oraz podmiotów społeczeństwa obywatelskiego" o zdecydowanie działania, "by uniknąć powtórzenia się podobnych aktów".
19.02.2011 | aktual.: 19.02.2011 13:03
"Ministerstwo ds. Religii potępia ten akt przestępczy i niezwłocznie apeluje do duchownych i podmiotów społeczeństwa obywatelskiego o potępienie tych wydarzeń i zdecydowane działania, aby uniknąć powtórzenia się podobnych aktów" - napisał resort w komunikacie.
Ministerstwo podkreśla, że "Tunezja zawsze stanowiła miejsce koegzystencji różnych ras i narodowości oraz dialogu między cywilizacjami, religiami i kulturami".
Jeden z przywódców głównego ruchu islamskiego kraju, Ennahdy, Ali El-Arjat podkreślił natomiast: - Potępiamy to, co się stało, i wszystkich, którzy za tym stoją. Wzywamy odpowiednie władze tunezyjskie do wyjaśnienia rzeczywistych okoliczności tego zabójstwa i znalezienia ludzi, którzy je popełnili, aby wyjaśnić rzecz opinii publicznej.
Podkreślił, że jego zdaniem zabójstwo księdza to "wybieg, by odwrócić uwagę Tunezyjczyków od celów rewolucji". Oświadczył też, że nie chce, by "wszystkich islamistów ustawiać w jednym szeregu".
34-letniego polskiego salezjanina znaleziono w piątek z podciętym gardłem w garażu prywatnej szkoły religijnej w podmiejskiej dzielnicy Tunisu, Manubie.
Według tunezyjskiego MSW "za tą zbrodnią stoi grupa faszystowskich terrorystów o ekstremistycznym charakterze, zważywszy na sposób jego zamordowania". MSW Tunezji już w piątek "ostro potępiło" tę zbrodnię, zapowiadając, że jej sprawcy i ich wspólnicy zostaną "surowo ukarani". Resort zapewnił też, że "dokłada wszelkich starań", by zapewnić bezpieczeństwo zagranicznym obywatelom w Tunezji.
W grudniu ubiegłego roku w Tunezji doszło do rewolty, której uczestnicy domagali się poprawy warunków życia i politycznej liberalizacji. W jej wyniku 14 stycznia zbiegł z kraju sprawujący władzę od 23 lat prezydent Zin el-Abidin Ben Ali. Sytuacja wewnętrzna w Tunezji jest nadal niestabilna.