Polski kontyngent do Mali przeszedł pod rozkazy Dowództwa Operacyjnego
Polski kontyngent przygotowujący się do wyjazdu do Mali przeszedł pod rozkazy Dowództwa Operacyjnego, któremu podlegają siły wydzielone do operacji zagranicznych. Za dotychczasowe przygotowania kontyngentu odpowiadał Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.
25.02.2013 | aktual.: 25.02.2013 19:47
- Za kilka godzin staniecie się częścią misji w Mali, która decyzją Unii Europejskiej wesprze siły Mali w doradztwie i szkoleniu - powiedział szef Inspektoratu Wsparcia gen. dyw. Zbigniew Tłok-Kosowski do pierwszych pięciu żołnierzy, którzy we wtorek wylecą do Afryki.
- Wprawdzie czasu na przygotowania było niewiele, ale znając wasze doświadczenie jestem przekonany, że zadanie wykonacie wzorowo; wiem, że nie jest to wasza pierwsza misja - powiedział zastępca dowódcy operacyjnego gen. dyw. Jerzy Michałowski.
Dowódcą kontyngentu został ppłk Adam Jangrot, szef sztabu 3. Regionalnej Bazy Logistycznej w Krakowie. - Zadanie nie jest łatwe, na początku największym wyzwaniem będzie aklimatyzacja - powiedział Jangrot, który uczestniczył w misjach w Czadzie, Kongu i Afganistanie. Inni żołnierze grupy, która zostanie przerzucona jako pierwsza, także byli kilkakrotnie na misjach. - Ta misja na pewno będzie inna, nawet misje w tym samym kraju zmieniają się w czasie, nie należy oczekiwać, że będą takie same - dodał Jangrot.
Liczący do 20 osób polski kontyngent wojskowy do unijnej misji w Mali składa się z instruktorów, którzy będą szkolić logistyków malijskiej armii, saperów i transportowców. W pierwszej pięcioosobowej grupie oprócz ppłk. Jangrota są specjaliści załadunku i rozładunku powietrznego, którzy przygotują pobyt pozostałych żołnierzy. W drugiej kolejności polecą saperzy zabezpieczenia przeciwminowego, a na końcu instruktorzy logistyki.
Szkolenia mają się rozpocząć w kwietniu. Polscy żołnierze będą służyć w Bamako i oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Mali bazie Koulikoro. MON planuje, że kontyngent będzie działał przez 15 miesięcy w trzech pięciomiesięcznych zmianach.
PKW wejdzie w skład misji szkoleniowej EUTM, powołanej przez Unię Europejską w połowie stycznia. Obecnie w Mali trwa operacja sił francuskich pod kryptonimem Serval.
We wrześniu prezydent Mali zwrócił się do Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) o interwencję zbrojną w północnej części kraju zajętej przez islamistów.
Postanowienie o wysłaniu polskiego kontyngentu do misji szkoleniowej UE prezydent Bronisław Komorowski podpisał 8 lutego. W misji UE - zatwierdzonej przez szefów dyplomacji unijnych państw w ubiegły wtorek - ma wziąć udział ok. 500 żołnierzy - 200 instruktorów, 70 osób w dowództwie oraz ok. 200-osobowe siły ochrony. Koszt całej misji oszacowano na 12,3 mln euro. Funkcjonowanie polskiego kontyngentu ma kosztować ok. 5,8 mln zł, wydzielonych z budżetu MON.