Polski konsul w Berlinie oskarża niemieckie władze: nie chcą krzyża na pomnikach
Niemcy nie chcą, aby w obozach koncentracyjnych były eksponowane wartości chrześcijańskie i związane z narodem polskim - twierdzi Piotr Golema, polski konsul w Berlinie. Dyplomata podaje przykład konkursu na pomnik w niemieckiej stolicy.
Piotr Golema, Konsul Generalny RP w Berlinie w rozmowie z Radiem Szczecin stwierdził, że niemieckie władze nie przewidziały krzyża jako elementu pomnika w miejscu odkrytych niedawno prochów 430 Polaków na cmentarzu w berlińskiej dzielnicy Altglienicke.
- Władze niemieckie rozpisały międzynarodowy konkurs na upamiętnienie tego miejsca. Wpłynęło 12 prac konkursowych. Żadna z nich nie zawierała elementu krzyża na pomniku. Wygrała jedna z tych dwunastu - powiedział Golema.
Jego zdaniem problem jest szerszy, bo niedawno w Muzeum Obozu Koncentracyjnego w Ravensbrück zorganizowało debatę na temat pomysłu likwidacja izb narodowych. Konsul przypomina, że najliczniejszą grupę więźniów w Ravensbrück stanowiły Polki.
Gangsterzy na filmie z Beatą Szydło. Radosław Fogiel nie wyklucza pozwu przeciwko TVN
W ocenie polskiego konsula niemieckie władze uważają pokazywanie wystaw poświęconych poszczególnym narodom w muzeum za zbędne.
- Są przekonane, że narodowe wystawy zakłamują rzeczywistość, bo służą do realizacji politycznych celów aktualnych rządów - mówił Golema w wywiadzie dla Radia Szczecin.
Stacja w omówieniu rozmowy stwierdza, że w niemieckiej narracji historycznej coraz częściej podkreśla się, że w obozach takich jak Ravensbrück czy Sachsenhausen pod Berlinem, ofiarami byli przedstawiciele mniejszości seksualnych.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl