Polski jasnowidz zawalczy o milion dolarów
Krzysztof Jackowski, najbardziej znany polski jasnowidz rzuca rękawicę Jamesowi Randiemu, amerykańskiemu iluzjoniście, który stara się ośmieszyć i zdemaskować zjawiska paranormalne. Gra idzie o wielkie pieniądze. Milion dolarów!
- Mniej mi chodzi o pieniądze, bardziej o udowodnienie tego, że to co robiłem przez 20 lat, to nie przypadek - mówi Jackowski. - W tym czasie odnalazłem około sześciuset zwłok zaginionych ludzi. Jako dowód mogę przedstawić dokumentację policyjną, którą gromadziłem przez wiele lat. Złożę ją do sądu, który jak myślę wyda orzeczenie potwierdzające, że wszystkie te przypadki to nie mistyfikacja, tylko fakt. Dopiero później wybiorę się do Randiego.
Fundacja założona przez Amerykanina już w 1964 roku zaoferowała 10 tysięcy dolarów osobie, która udowodni, że posiada zdolności paranormalne. Przez 40 lat testy w fundacji Randiego przeszło kilkaset osób. Żadnej nie udało się jednak sięgnąć po nagrodę, która urosła do miliona USD. - To najbezpieczniej zdeponowane pieniądze na świecie - twierdzi Randi. Krzysztof Jackowski znany jest Czytelnikom "Dziennika" z cyklu reportaży, które publikujemy w "Wieczorze Wybrzeża". Telewidzowie w całej Polsce oglądali go w serialu pt. "Eksperyment jasnowidz", emitowanym przez Polsat. Furorę jasnowidz z Człuchowa zrobił m.in. w Japonii, gdzie brał udział w cyklu programów telewizyjnych emitowanych na żywo.
(pif)