"Polski James Bond" zapłaci talibom okup za Polaka?
Zenon Kuchciak - nazywany naszym Jamesem Bondem - pojechał do Pakistanu, by uwolnić z rąk talibów Polaka.- czytamy w "Dzienniku". Czasu na negocjacje ma mało, jednak gazeta dowiedziała się, że Kuchciak może przekupić talibów. Wysoki rangą urzędnik kancelarii premiera powiedział gazecie, że Kuchciak ma upoważnienie do rozmów o okupie.
"Dziennik" podkreśla, że Zenon Kuchciak uważany jest za wybitnego specjalistę od podobnych negocjacji. Pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych od 1986 roku. W połowie lat 90. był członkiem i zastępcą szefa Grupy Wspomagania OBWE w Czeczenii. To właśnie on doprowadził do uwolnienia pięciu Polaków więzionych w Groznym.
Według "Dziennika" możliwe jest, że Kuchciak prowadzi rozmowy z porywaczami. Terroryści domagają się wolności dla 130 ludzi przetrzymywanych w pakistańskich więzieniach i wycofania armii z terenów plemiennych. Niespełnienie ich żądań miało kosztować życie polskiego inżyniera. Egzekucję zapowiedziano na środę.
Centrum antykryzysowe działające w Ministerstwie Spraw Zagranicznych uspokaja, że według pakistańskich ekspertów sprawa naszego rodaka znajdzie swój szczęśliwy finał.