Polski James Bond odchodzi na emeryturę
Agent Tomasz Małecki vel Tomasz Piotrowski, czyli najsłynniejszy polski przykrywkowiec odchodzi na emeryturę – dowiedziała się TVP Info. To on rozpracowywał posłankę Beatę Sawicką, celebrytkę Weronikę Marczuk-Pazurę i szukał dowodów przeciwko Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i jego żonie - podaje TVP Info.
17.09.2010 | aktual.: 17.09.2010 16:17
Najsłynniejszy polski agent XXI wieku - agent Tomek Małecki przechodzi do historii. Jak dowiedziała się TVP Info polski James Bond właśnie przeszedł do na emeryturę. Z informacji TVP Info wynika, że były przykrywkowiec sam zdecydował się na ten krok.
Z informacji TVP Info wynika, że CBA nie zależało szczególnie na zatrzymaniu agenta Tomka w swoich szeregach. To o tyle zadziwiające, że tajne służby wielu krajów kontrolują swoich byłych pracowników i rzadko pozbywają się młodych agentów.
Agent Tomek brał udział w trzech najgłośniejszych akcjach CBA. Był jednym z dwóch przykrywkowców, którzy rozpracowywali posłankę PO Beatę Sawicką. We wrześniu 2009 roku agent Tomek w ramach kolejnej tajnej akcji wręczył Weronice Marczuk Pazurze 100 tys. łapówki. Miało to być „wynagrodzenie”, za pomoc celebrytki w procesie prywatyzacyjnym Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Miesiąc później wyszło na jaw, że „polski Bond” rozpracowywał małżeństwo Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich