Polski celnik kolejką się nie przejmuje
Kolejka ciężarówek do przejścia granicznego (PAP)
Państwowy Urząd Celny Ukrainy oskarżył w
czwartek polskich celników o celowe przeciąganie odpraw na granicy
i stwarzanie w ten sposób sztucznych kolejek. Na wszelkie zarzuty
strona polska odpowiada, że kolejki nie stanowią problemu, czytamy
w oświadczeniu ukraińskiego urzędu.
11.12.2003 12:16
Strona ukraińska zwraca uwagę, że na granicy już dawno nie było takich kolejek, jak ostatnio, a główną przyczyną ich powstawania jest spowolnienie procedur po stronie polskiej. Dotyczy to przede wszystkim odpraw samochodów ciężarowych, jadących zarówno do, jak i z Polski. Średnio odprawa jednego samochodu po stronie polskiej trwa ponad godzinę, choć - jak uważają Ukraińcy - wystarczy maksimum 20 minut.
W oświadczeniu napisano też, że na wszelkie uwagi strony ukraińskiej polscy celnicy odpowiadają, że ich obowiązkiem jest stać na straży interesów Polski, a kolejkami się nie przejmują.