Polski bandzior schwytany w Szkocji
33-letniego Mariusza W., członka zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Janusza G. przewieziono w środę wieczorem z Londynu do Warszawy. Mężczyzna poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
W środę około 21.00 na warszawskim lotnisku "Okęcie" wylądował samolot z Londynu. Na pokładzie znajdował się 33-letni Mariusz W., którego przewieziono do Polski.
Mężczyźnie, poszukiwanemu Europejskim Nakazem Aresztowania, zarzuca się m.in. działanie w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, kierowanej przez Janusza G.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, przestępcy zajmowali się wymuszeniami rozbójniczymi, napadami rabunkowymi, obrotem i produkcją środków odurzających i psychotropowych, uprowadzeniami dla okupu, oszustwami paliwowymi i kredytowymi oraz wręczaniem łapówek funkcjonariuszom publicznym. Grupa działała na terenie całego kraju. Dotychczas w tej sprawie zatrzymano kilkanaście osób. Sam szef grupy wpadł w ręce Policji w grudniu 2005 r.
Zatrzymany w Szkocji Mariusz W. podejrzewany jest również o wymuszenie rozbójnicze.
W 2004 r. grupa przestępcza, której był członkiem, uprowadziła dla okupu dwóch obywateli Turcji. Sprawcy żądali wówczas od rodziny w jednym przypadku 190 tys. dolarów, w drugim - 500 tys. dolarów. Mężczyzna, podobnie jak pozostali członkowie grupy, odpowie także za pozbawienie wolności obywatela Turcji i Polski, do którego doszło w połowie 2004 r.
Mariusz W. trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.