Polskę niepokoją procedury NATO
Ambasador Polski przy NATO Jerzy Maria Nowak powiedział w poniedziałek, że nasz kraj jest zaniepokojony długa procedurą, jaka towarzyszyła wydaniu przez NATO zgody na pomoc wojskową dla Turcji.
Ambasador przyznał, że przyjął z ulgą niedzielną decyzję Komitetu Planowania Obrony NATO, który upoważnił wojskowych do rozpoczęcia planowania pomocy militarnej dla Turcji.
Ambasador Nowak powiedział, że w tej sytuacji pojawia się pytanie, co się stanie, gdy Polska będzie potrzebować pomocy wojskowej. Ambasador dodał, że stawiał takie pytanie w rozmowach z przedstawicielami innych państw NATO. Odpowiadano mu, że obecna sytuacja jest wyjątkowa. Ambasador Nowak podkreślił, że Polska musi myśleć o swoich interesach i zabezpieczyć się przed podobnymi sytuacjami w przyszłości.
Dodał, że osiągnięty kompromis pokazuje, iż różnice zdań między Stanami Zjednoczonymi a niektorymi członkami NATO nie wykluczają porozumienia w najważniejszych sprawach Sojuszu.
Jerzy Maria Nowak powiedział, że Turcja nie jest obecnie poważnie zagrożona. Decyzja Komitetu Planowania Obronnego umożliwi wysłanie do tego kraju rakiet antybalistycznych "Patriot" i samolotów wczesnego ostrzegania AWACS. Przedstawiciele Turcji twierdzą, że najbardziej potrzebuje właśnie takiego sprzętu. (and)