Polska z ważnym stanowiskiem w NATO lub UE? Są nieoficjalnie doniesienia
Polsce może przypaść ważne stanowisko w strukturach NATO lub Unii Europejskiej - dowiedziała się nieoficjalnie korespondenta RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. Jej źródło podkreśliło, że rola Polski niesłychanie wzrosła od wybuchu wojny w Ukrainie.
Korespondentka RMF FM przekazała w mediach społecznościowych, że wysoki rangą dyplomata w Unii Europejskiej powiedział jej, że "rola Polski niesłychanie wzrosła od czasu wybuchu wojny".
"Nie ma dyskusji o Ukrainie w UE czy w NATO, żeby nie pytano Polski o zdanie" - dodało unijne źródło. Dziennikarka przekazała również, że z jej informacji wynika, że Polska ma szanse przejąć jedno z kluczowych stanowisk w strukturach euroatlantyckich.
Zobacz też: PiS wprowadzi 700+? Gorzki komentarz
Nieoficjalnie: Polska ma szanse na ważne stanowisko
Szymańska-Borginon w kolejnym swoim wpisie na Twitterze dodała, że za rok kończy się kadencja szefa NATO Jensa Stoltenberga, a za dwa lata szefa dyplomacji Unii Europejskiej. Aktualnie zajmuje je Josep Borrel.
To właśnie jedno z tych dwóch stanowisk ma przypaść Polsce - tak twierdzi unijne źródło.
"Europa zwycięża". Mateusz Morawiecki zabrał głos
W piątek pod przewodnictwem premierów Polski i Czech, Mateusza Morawieckiego oraz Petra Fiali, w Pradze odbyły się konsultacje międzyrządowe. Po nich głos zabrał szef polskiego rządu.
"Europa zwycięża, gdy wspólnie wypracowujemy narzędzia przeciwdziałające rosyjskiej agresji. Gdy jednak górę biorą krótkowzroczne i egoistyczne kalkulacje, wszyscy na powrót stajemy się zakładnikami przeszłości. Polska i Czechy idą razem w przyszłość" - napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze.
Źródło: Twitter, PAP
